Krynica-Zdrój: Rozpoczął się 58. Festiwal im. Jana Kiepury. Śpiewaka, który wjechał na płytę krynickiego deptaku, witały tłumy

Przez osiem festiwalowych dni perła polskich uzdrowisk będzie rozbrzmiewać muzyką klasyczną, ale w bogatym programie znalazły się także muzyczne opowieści filmowe, przeboje Zbigniewa Wodeckiego czy szlagiery międzywojenne, a także specjalny program dla najmłodszych.

- Ten festiwal odgrywa szczególną rolę w małopolskiej kulturze - mówiła podczas inauguracji Iwona Gibas, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. Te słowa potwierdziła publiczność już pierwszego dnia wydarzenia.

Przy dźwiękach nieśmiertelnych hitów z repertuaru tenora z Sosnowca, uroczystego otwarcia 58. edycji Festiwalu im. Jana Kiepury dokonali w samo południe w sobotę (9 sierpnia) organizatorzy i gospodarze wydarzenia.

Burmistrz Krynicy, Piotr Ryba przekazał symboliczne klucze do miasta śpiewakowi, który wjechał na płytę krynickiego deptaku z pieśnią na ustach. Zgromadzonych kryniczan i kuracjuszy powitała marszałek Iwona Gibas z Zarządu Województwa Małopolskiego, a także przedstawiciele organizatorów: Marta Mordarska, dyrektor Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju, Mateusz Prendota, dyrektor Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie oraz Piotr Sułkowski, dyrektor Opery Krakowskiej.

Wśród anegdot i wspomnień dotyczących Jana Kiepury, przewijają się opowieści o tym, jak to wszędzie w Polsce, gdzie tylko pojawiał się śpiewak, wołano: "Janek, śpiewaj!". Więc śpiewał: na schodach samolotów, samochodów, pociągów, z balkonów hotelowych, wszędzie, gdzie była jego publiczność. Niczym sam Kiepura Łukasz Gaj wyśpiewał wprost z samochodu, którym przybył na deptak w Krynicy: "Ninon, ach uśmiechnij się", "Tobie śpiewam tę pieśń" czy "Brunetki, blondynki". Słynnej parze towarzyszyła Krynickiej Orkiestry Zdrojowej im. Adama Wrońskiego pod dyrekcją Mieczysława Smydy.

Kto nie zdążył, przywitać się z Kiepurą osobiście, będzie miał okazję spotkać "chłopaka z Sosnowca" na krynickim deptaku także w kolejną sobotę (16 sierpnia). Tenor pojawi się tu, by pożegnać swoich wielbicieli.

Już pierwszego dnia publiczność potwierdziła, że krynicki festiwal, który nieprzerwanie trwa od niemal sześciu dekad, ma ugruntowaną pozycję w sercach miłośników muzyki klasycznej. Owacje na stojąco, gromkie brawa i bisy towarzyszyły artystom, którzy otwierali tegoroczne wydarzenia, a krynicki festiwal jest jednym z niewielu tego rodzaju wydarzeń wypełnionych tak bogatym i różnorodnym repertuarem. Każdego dnia na publiczność czekają cztery wydarzenia w Pijalni Głównej, nowym amfiteatrze i na deptaku.

Na otwarcie amfiteatr rozbrzmiewał muzyką znaną i lubianą - przeboje szklanego ekranu wyśpiewali tu Kacper Kuszewski, Anna Lasota i Jakub Oczkowski z towarzyszeniem Krynickiej Orkiestry Zdrojowej im. Adama Wrońskiego, która brawurowo wykonała filmowe standardy, kradnąc serca publiczności. A spod Góry Parkowej unosiły się dźwięki tematów ze "Stawki większej niż życie", "Vabanku" czy "Nocnego graffiti".

Wieczorem w Pijalni Głównej również królowały melodie znane i lubiane, tym razem z repertuaru operowego, operetkowego i musicalowego. Arie z "Carmen" Bizeta, "Barona Cygańskiego", czy takie hity jak temat ze "Skrzypka na dachu" i "Przetańczyć całą noc" z musicalu "My Fair Lady" wyśpiewali mistrzowie scen operowych: Edyta Piasecka, Monika Korybalska, Tadeusz Szlenkier i Wojciech Gierlach. Solistom towarzyszyli muzycy i Chór Filharmonii Krakowskiej pod batutą Piotra Sułkowskiego.

Gospodarzem 58. Festiwalu im. Jana Kiepury jest Gmina Krynica-Zdrój, zaś organizatorem wydarzenia Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju we współpracy z Filharmonią im. K. Szymanowskiego w Krakowie, Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej oraz Opera Krakowską.

Patronat nad festiwalem objęli: Marta Cienkowska, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Łukasz Smółka Marszałek Województwa Małopolskiego oraz Piotr Ryba Burmistrz Krynicy-Zdroju.