Lipno: Dzieci poczuły smak policyjnej służby. Policyjna gra terenowa
W tym roku mija sto lat od momentu przyjęcia pierwszych kobiet do policyjnej służby. To było punktem wyjścia do zorganizowania gry terenowej dla uczniów, którzy wakacje spędzają w domach.
- Chciałam, by uczestnicy gry poczuli smak policyjnej służby – wyjaśnia nadkomisarz Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. – Wspólnie z innymi funkcjonariuszkami wymyśliłyśmy takie zadania, by mogli się wczuć w rolę policjantów. Do pomocy zaangażowałyśmy kolegów policjantów, którzy pełnią służbę na różnych stanowiskach.
Zabawa rozpoczęła się w kinie „Nawojka” od krótkiej pogadanki, nawiązującej do obchodzonej rocznicy. Nie zabrakło też zagadki kryminalnej, podczas której trzeba było się wykazać umiejętnością logicznego myślenia. Następnie wszyscy wyruszyli na „szlak”. W parku przy muszli koncertowej zastali policjantów, którzy zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia. Nieznany sprawca podłożył bowiem ładunek wybuchowy. Został on już przed odpowiednie służby usunięty, ale policjanci musieli zatrzymać niebezpiecznego przestępcę. Tu dzieci przyjrzały się z bliska pracy technika kryminalistyki. Pokazał on, w jaki sposób ujawnia się ślady linii papilarnych, a następnie zdejmuje się je i zabezpiecza. Obejrzały z bliska pędzel z piór marabuta, a potem same przy pomocy odpowiedniego proszku, czyli argentoratu ujawniały i zdejmowały odciski palców. Bardzo się im to podobało. Podobnie, jak zabezpieczanie śladów zapachowych i odlew silikonowy.
Pościg, wypadek i kradzież sklepowa
Wszystko odbywało się w pełnym nasłuchu radiowym. Gdy tylko skończono działania przy muszli, otrzymano następne zgłoszenie – policjant prosił o wsparcie, bo pies policyjny podjął trop i ruszył w pościg za przestępcą. Wszyscy szybko przemieścili się na plac zabaw „Piachogrę”, gdzie widzieli zatrzymanie sprawcy i psa policyjnego w akcji. Przewodnicy opowiedzieli im o zadaniach, jakie stoją przed psami służbowymi i w jaki sposób się je szkoli. Same też rozpoznawały zapachy, ukryte w woreczkach.
Potem jeszcze doszło do wypadku drogowego. Miejsce zdarzenia przygotowano na placu manewrowym Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie i dzieci tym razem zobaczyły w akcji policjantów ruchu drogowego. Tu najbardziej przypadło im do gustu sprawdzanie stanu trzeźwości i kierowanie ruchem przez policjantów. Następnie wzięli udział w zatrzymaniu sklepowej złodziejki i samodzielnie wypisywali mandaty karne. Przez cały czas nadkomisarz Małgorzata Małkińska opowiadała im o konkretnych czynnościach, które wykonywali policjanci.
Test sprawnościowy i strzelnica
Na zakończenie odpowiadali na pytania, które sprawdziły, czy pilnie słuchali. Nie należały one do prostych, ale świetnie sobie z nimi poradzili, podobnie jak z testami sprawnościowymi.
„Wisienką na torcie” była strzelnica. Tam mogli zobaczyć broń, jaką posługują się policjanci i inne elementy wyposażenia. Przygoda trwała cztery godziny i dostarczyła mnóstwa wrażeń. Dzieci wraz z towarzyszącymi im rodzicami i opiekunami w świetnych humorach wróciły do domów. Był to dzień pełen emocji.