Łódź: To koniec Roweru Publicznego. W roku 2026 rowery miejskie będą zawieszone. Może wrócą w kolejnym sezonie
Łódzki Rower Publiczny zakończył w niedzielę (30 listopada) sezon. I już wiadomo - w roku 2026 nie powróci. O decyzji poinformowali w środę (3 grudnia) wiceprezydent Łodzi Tomasz Piotrowski oraz przewodniczący rady miejskiej Bartosz Domaszewicz.
Jak przyznał wiceprezydent Piotrowski w roku 2026 projekt będzie "odłożony na półkę" z powodu zbyt wysokich kosztów.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
A te są ogromne. Od kwietnia do listopada 2025 sezonie Łódź wydała na system 7,8 mln zł, rowery wypożyczano zaś jedynie 600 tys. razy.
Dlatego jeśli rower powróci w roku 2027 zupełnie inny. Jednym z planów jest uruchomienie go przez miejską spółkę oraz wprowadzenie rowerów elektrycznych.
Zaoszczędzone na rowerze miejskim pieniądze mają być przeznaczone na infrastrukturę rowerową.
Łódzki Rower Publiczny działał w sumie dziewięc sezonów- od roku 2016 z przerwą na rok 2020. Największy sukces odniósł w pierwszym sezonie 2016, gdy łodzianie rzucili się na nowość i system miał ponad 1,5 mln wypożyczeń. Potem nigdy nie pobił tego wyniku, m.in. z powodu rosnącej popularności elektrycznych hulajnóg. Łodzian zniechęciły też kłopoty firmy BikeU, która prowadziła system w latach 2022-23, a liczba przejazdów spadła do 262 tys.. Ostatecznie w 2024 roku miasto zmieniło operatora na Nextbike Polska, by sprawdzić czy łodzianie są zainteresowani rowerem. Wstępne dane były zadowalające i umowę przedłużono na rok 2025.