Lublin: Przed wakacjami rośnie liczba porzuconych psów i kotów
Jak mówi Sylwia Raźnikiewicz ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie, czuć wakacyjny przyrost nowych podopiecznych, ale zaznacza, że nie jest on drastyczny. Choć nie musi to oznaczać, że ludzie przestali porzucać psy i koty na okres urlopu.
– Myślę, że jeśli już ludzie porzucają zwierzęta, to gdzieś na obrzeżach miasta, obwodnicach, czyli tam, gdzie my nie interweniujemy, bo nasz obszar działań to granice administracyjne Lublina – mówi Raźnikiewicz. – Ostatnio mieliśmy przypadek, że państwo nad Zalewem Zemborzyckim znaleźli pieska, który był w fatalnym stanie: długowłosy, ale ten włos był bardzo posklejany. Piesek miał okropne rany, takie już z fetorem, zakażone. Dalej jest w ciężkim stanie, ale rany zaczęły się już goić. Podejrzewamy, że to piesek w typie shih tzu, być może ktoś podrzucił go ze wsi albo pseudohodowli.
Zaznacza też, że ciągle popularne są telefony osób, które chciałyby "przechować" zwierzaka na czas wakacyjnych wypadów.
– Ludzie dzwonią i pytają, czy można u nas zostawić pieska czy kotka na tydzień albo dwa, bo jadą na wakacje za granicę i nie mają co z nim zrobić. Bardzo często mamy takie telefony. Czasami ktoś dzwoni i mówi, że wyjeżdża na stałe za granicę i czy może do nas przywieźć pieska albo że już nie jest w stanie opiekować się zwierzakiem. Uświadamiamy wtedy, że schronisko nie jest najlepszym miejscem dla psów i kotów właścicielskich, bo do nas trafiają zwierzęta z ulicy, często chore, więc istnieje ryzyko, że domowy pies czy kot się czymś zarazić. Schronisko to nie hotel, lepiej oddać zwierzę komuś z rodziny czy znajomym, nawet za drobną opłatą.
Na ten moment w schronisku na dom czeka 146 kotów i 114 psów. To dość niezwykła sytuacja, kiedy tych pierwszych jest więcej niż drugich. Wszystko przez około 60 kilkumiesięcznych kociaków.
– Podwyższyły nam statystykę, ale ostatnio trafiają do nas wręcz całe mioty po cztery-pięć kotków – mówi Raźnikiewicz.
Jakie zwierzęta można zaadoptować w lubelskim schronisku? M.in. sześcioletniego owczarka Bary'ego, siedmioletnią niedużą Halmę albo kilkumiesięczną średnią Fantasię. Te i inne zwierzaki można zobaczyć na stronie schroniska lub osobiście pod adresem Metalurgiczna 5.