Lublin: Stało się to pierwszy raz w historii schroniska dla bezdomnych zwierząt
Na początku działalności lubelskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt miało pod swoją opieką 400 psów. Po 18 latach jego funkcjonowania padł chlubny rekord. Pierwszy raz w historii w placówce przebywa mniej niż 100 psiaków.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | LU 241006 MG
Anna Paszkowska
Po raz pierwszy w historii schroniska liczba zwierząt spadła poniżej stu. Obecnie w placówce przebywa 96 psów i 129 kotów.
Psy ze schroniska w Lublinie znalazły domy
- Pierwszy raz w historii schroniska liczba ta spadła poniżej setki - mówi z dumą Sylwia Raźnikiewicz z lubelskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Jak podkreśla, to efekt wieloletniej pracy, edukacji i zaangażowania mieszkańców.
Pytała Polki, czy inwestują. Oto co wyszło z badań
Według niej duży wpływ na poprawę sytuacji ma rosnąca świadomość właścicieli zwierząt.
- Na pewno jest to świadomość tego, że pieska trzeba wykastrować. To jest też efekt czipowania, bo właściciel nie jest anonimowy - możemy go powiadomić, że piesek znajduje się w schronisku - wyjaśnia.
W tym działaniu nie bez znaczenia są również media społecznościowe.
- To jest siła internetu. Informacje o znalezionych psach rozchodzą się bardzo szybko. Ludzie z całej Polski potrafią przyjechać adoptować zwierzaka - nawet z Warszawy, Radomia czy Krakowa - dodaje Raźniewicz.
Adopcje utrzymują się na wysokim poziomie przez cały rok.
Koty też czekają na nowych opiekunów
Podobna poprawa widoczna jest również w przypadku kotów.
- Obecnie mamy 129 kotów, a było powyżej dwustu. W tym roku było bardzo dużo kociąt, ale dzięki ogłoszeniom udało się tę liczbę znacząco zmniejszyć - opowiada Raźniewicz.
Na początku działalności w schronisku przebywało ponad 400 zwierząt. Dziś ta liczba zmniejszyła się ponad czterokrotnie. Pracownicy mają nadzieję, że trend się utrzyma.