Lublin: Zanim po raz kolejny okradli "na policjanta" zostali zatrzymani na gorącym uczynku przez prawdziwych funkcjonariuszy
Nawet 8 lat więzienia groził dwóm młodym mężczyznom, którzy dokonywali oszustw metodą "na policjanta". Zostali zatrzymani chwilę przed odebraniem 35 tys. zł od seniorki. Jeden z nich próbowała ratować się przed zatrzymaniem... chowając się między rządkami ziemniaków.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
ASz
Realizacja była efektem ustaleń policjantów z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie.
- Funkcjonariusze w trakcie pracy operacyjnej uzyskali informacje, że na terenie Lublina i okolic grasują oszuści dokonujący przestępstw "na policjanta". Dalsze działania pozwoliły ustalić, że mężczyźni zamierzają odebrać pieniądze od 83-latki - informuje podinsp. Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Seniorka uwierzyła oszustom, że bliska jej osoba brała udział w wypadku samochodowym. Przygotowała pakunek z zawartością 35 000 złotych, które miała im przekazać.
- Sprawcy czekali już pod domem seniorki w gminie Głusk, gdy na miejscu pojawili się operacyjni z "mienia" oraz wywiadowcy. Sprawcy próbowali jeszcze uciekać pieszo. Jednak szybko zostali obezwładnieni. Jeden z nich próbował ukryć się między rządkami w polu ziemniaków - opisuje podinspektor.
Oszuści w wieku 17 i 18 lat zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili ich do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty oszustwa. Następnie na wniosek śledczych mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy.
- Sprawa jest rozwojowa. Policjanci podejrzewają, że sprawcy brali udział w co najmniej jeszcze jednym oszustwie, do którego doszło na podkarpaciu. Tam ich łupem padło blisko 140 000 złotych - dodaje Gołębiowski.
Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.