Malbork: Castle Triathlon 2025. Program i oferta Muzeum Zamkowego

Castle Triathlon Malbork jest jedną z największych imprez dla "ludzi z żelaza" organizowanych w Polsce. Już przyjęło się, że zawsze w pierwszy weekend września pływają w Nogacie w scenerii największego zamku w Europie. Na nadrzecznym bulwarze (odcinek od zamku na południe w kierunku śluzy Szonowo), także w okolicy warowni, odbywa się też etap biegowy. A pośrodku rywalizacji jest jeszcze oczywiście odcinek kolarski na podmalborskich trasach, z którym zawsze wiążą się największe utrudnienia dla osób postronnych.

Impreza lubiana i nagradzana w plebiscytach Polskiego Związku Triathlonu (czyli w istocie przez samych zawodników). Kolejny rok z rzędu ma również status mistrzostw Polski na pełnym dystansie, na którym każdy, kto dotrwa do mety ustawionej w cieniu murów średniowiecznego zamku - będzie mógł powiedzieć o sobie, że jest ironmanem. Dystans IM będzie rozgrywany w niedzielę już od godz. 6. Najlepsi osiągną metę w ciągu około siedmiu godzin, a ostatni dotrze na nią, gdy już o cieniu dawno nie będzie mowy, bo około godz. 22.

Jak co roku organizacja tej niezwykłej imprezy jest dużym wyzwaniem logistycznym, w które zaangażowanych jest wiele osób. Jej przygotowanie jest możliwe dzięki stałemu wsparciu miasta Malbork, Muzeum Zamkowego oraz sponsorów i partnerów. Wykorzystując nasze wieloletnie doświadczenie, robimy wszystko, aby impreza w Malborku była wielkim świętem triathlonu. To etap pływacki w rzece Nogat, szybka trasa po Żuławach Wiślanych i jedyna taka trasa biegowa - podkreśla Marcin Waniewski, malborczyk, pomysłodawca imprezy, dyrektor Castle Triathlon Malbork.

Skoro mowa o mieście, to jak zwykle w okolicy mety będzie można spotkać burmistrza Marka Charzewskiego wręczającego medale.

- Dziękuję uczestnikom, że wracają co roku do naszego miasta, by podejmować się tej trudnej rywalizacji na najlepszych zawodach triathlonowych w Polsce. Dziękuję nowym zawodnikom, że zdecydowali się do Malborka przyjechać, by u stóp krzyżackiego zamku i na trasach wśród żuławskich pól sprawdzić swoją wytrzymałość i determinację. Co roku obserwuję i podziwiam wysiłek, z jakim pokonują kolejne etapy Castle Triathlon, z jaką satysfakcją docierają zmęczeni, ale szczęśliwi, na linię mety - wspomina burmistrz.

Naprawdę drugiego takiego triathlonu, odbywającego się u stóp średniowiecznego zamku, nie ma na całym świecie. Epickość samego sportu dzięki temu wzrasta do potęgi n-tej.

Triathlon kształtuje charaktery i nie toleruje słabości. Wymaga żelaznego ciała i hartu ducha. Nie można sobie chyba wyobrazić bardziej odpowiedniej scenerii dla zmagań z rywalami i samym sobą niż surowa, gotycka architektura - uważa dr hab. Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.

Tym sposobem długoletnia renoma historycznej budowli łączy się w jedną markę z renomą imprezy sportowej.

- Jako Muzeum Zamkowe w Malborku z dumą wspieramy Castle Triathlon. Cieszymy się, że także w tym roku możemy gościć zawodników, trenerów, rodziny, osoby towarzyszące oraz kibiców. Wszystkich serdecznie witam, życząc sukcesów i mając nadzieję, że rywalizacja w zamku Malbork, obiekcie wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO, będzie niezapomnianym przeżyciem. Czujcie się u nas jak w domu! - zachęca Janusz Trupinda.

Przypomnijmy, że muzeum, jako współorganizator wspierający głównego organizatora - Labosport Polska, postanowiło zrobić ukłon w stronę wszystkich tych, którzy chcieliby zwiedzić zabytek klasy światowej, jedyny na Pomorzu wpisany na prestiżową listę dziedzictwa UNESCO. W weekend Castle Triathlon Malbork - 6 i 7 września - bilet na "Trasę historyczną" (cały zamek) będzie można kupić za pół ceny normalnej, czyli za 40 zł. Ta cena nie podlega ulgom. Dzieci poniżej 7 lat, tak jak zawsze, zwiedzają muzeum nieodpłatnie, należy tylko pobrać dla nich bilet kontrolny. Bilety można kupić w kasie Muzeum Zamkowego oraz online.

Przypominamy również, że kierowcy muszą przygotować w weekend na duże utrudnienia - przez 5,5 godziny pierwszego dnia zawodów i przez 10 godzin drugiego. Informacje zostały przekazane przez organizatora do urzędów gmin i sołectw, by trafiły bezpośrednio do mieszkańców. Pojawiły się też komunikaty internetowe.

• W sobotę (6 września) w godz. 7.30-13 wystąpią utrudnienia w ruchu w Malborku na ul. Wałowej (droga krajowa nr 55), Solskiego i Głównej oraz zamknięta dla ruchu będzie droga powiatowa na odcinku Kościeleczki - Tralewo - Trępnowy.
• W niedzielę (7 września), w godz. 6-16 wystąpią utrudnienia w ruchu w Malborku na ul. Wałowej, Solskiego i Głównej oraz zamknięte dla ruchu będą drogi powiatowe na odcinku Kościeleczki - Tralewo - Trępnowy - Lichnowy - Dąbrowę - Lisewo Malborskie.
• Na drodze krajowej nr 55 (odcinek od skrzyżowania ul. Wałowej z ul. Główną do skrzyżowania z drogą powiatową w kierunku Kościeleczek) ruch będzie odbywał się wahadłowo.

Poprowadzenie trasy drogami powiatowymi oznacza utrudnienia przede wszystkim dla mieszkańców gmin Malbork, Nowy Staw, Lichnowy. Niewiele da się zrobić, by zminimalizować kłopoty, chociaż organizatorzy starają się reagować elastycznie.

Sobota:

• godz. 8 - 1/8 IM (0,475 km pływania - 22,5 km jazdy na rowerze - 5,275 km biegu), która jest idealna dla początkujących i dla tych, którzy nie trenują wyczynowo;
• godz. 10 - 1/4 IM (0,95 km - 45 km - 10,55 km);
• godz. 15 - Castle Run Kids - biegi dla dzieci i młodzieży.

Niedziela:

• godz. 6 - MP na pełnym dystansie (3,8 km - 180 km - 42,2 km); MP w aquabike'u (32,8 km - 180 km);
• godz. 9 - 1/2 IM (1,9 km - 90 km - 21,1 km).

Castle Run Malbork to biegi na 200, 500 i 1000 metrów na bulwarze przy zamku. Można się zapisać jeszcze 5 września poprzez stronę castletriathlon.com. Wpisowe wynosi 40 zł.

Malborska impreza jest też memoriałem dedykowanym Bartoszowi Kubickiemu. Był triathlonistą i kolarzem. W 2009 r. został śmiertelnie potrącony podczas treningu kolarskiego. Organizatorzy za zgodą jego rodziców nazwali zawody jego imieniem. Co roku w CTM starał się uczestniczyć tata Bartosza.

- Miałem przyjemność trenować, ścigać się i spędzać czas z Bartkiem oraz jego tatą Leszkiem, więc to była dla mnie, ale również dla całego środowiska triathlonowego straszna wiadomość. Pamięć o Bartku pozostanie z nami już na zawsze, czujemy jego wsparcie przy organizacji każdej edycji zawodów i mamy nadzieję, że jest z nas dumny! Bartek był absolwentem AWF i medalistą mistrzostw Polski w triathlonie, uwielbiał rower, a jego marzeniem był start na Hawajach! - wyjaśniał nam przy okazji jednej z wcześniejszych edycji imprezy Marcin Waniewski.