Malbork: Charytatywny turniej. Zagrali w siatkówkę, żeby wesprzeć hospicjum i stowarzyszenie pomagające zwierzętom
W tym artykule:
"Pełnoletni" Reks nieustannie potrzebuje pomocy. Datki, karma, adopcje
W trwającym kilka godzin turnieju charytatywnym wzięły udział drużyny złożone m.in. z urzędników, żołnierzy, policjantów, strażaków, pracowników jednostek powiatowych. Wśród uczestników m.in. wójt Starego Pola Jarosław Szturmowski, wicestarosta malborski Dariusz Rowiński czy szef sztabu 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku ppłk Arkadiusz Wirkus. Nagrody zawodnikom wręczali m.in. starosta Piotr Szwedowski i insp. Marek Laskowski, komendant powiatowy policji w Malborku.
Były emocje, sporo śmiechu (wyróżnienie dla najbardziej wesołej ekipy plus za wsparcie ze strony kibiców powinien chyba dostać UG Stare Pole), a na pierwszym planie - pomaganie.
Dochód z turnieju, z wrzutek do puszek, trafił do dwóch organizacji. Jedną z nich jest dobrze znane Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks, które w tym roku osiągnęło "pełnoletność", bo skończyło 18 lat.
Pod opieką w siedzibie w pawilonie przy ul. Stare Miasto i w domach tymczasowych (u osób prywatnych) mają głównie koty - jest to stała liczba ponad 120 zwierząt. Ale Reks nie jest schroniskiem. Stowarzyszenie, które stanowi garstka osób, w trybie ciągłym potrzebuje pieniędzy, żeby utrzymać te zwierzęta.
Najwięcej idzie na jedzenie i leczenie. W pewnym momencie tylko w jednej lecznicy mieliśmy prawie 80 tys. zł długu. Kiedy wpłynęły pieniądze z odpisu 1,5 procenta podatku dochodowego, długi oddaliśmy, ale za chwilę w grudniu znów nie będzie ani grosza. Dlatego prosimy o wpłaty. W każdej ilości jest też potrzebna karma dla kotów. Zwierzęta muszą jeść, tego idzie bardzo dużo - mówi Krystyna Panek, prezes stowarzyszenia.
Najgorsze, że liczba kotów pod opieką Reksa i współpracujących z nimi osób nie maleje. - Działamy już tyle lat, tyle mówiliśmy i mówimy o kastracji i sterylizacji, a takiej liczby porzuconych kociaków, jak w tym roku, jeszcze chyba nie było - zapewnia Krystyna Panek.
Skala problemu już dawno przerosła wolontariuszy z powodu - i tutaj każdy może sobie wybrać - ludzkiej znieczulicy, głupoty, bo jak można tak po prostu wyrzucić żywe stworzenie? A ten, kto znajduje zwierzaka, dzwoni do Reksa. Prezes ma do wyboru: odebrać, nie odebrać, odmówić, nie odmówić?
- Malbork jest w miarę ogarnięty, ale w gminach, i to bardziej poza powiatem, bywa różnie. Pisaliśmy do wojewody, marszałka województwa, NIK, ale odpowiedź - jak jest wszystko "w papierach" w porządku, jak jest program ochrony nad zwierzętami, to mogą nawet pół kota nie wysterylizować. A ludzie wszyscy do nas dzwonią - dodaje Krystyna Panek. - Ja już tłumaczyłam, że my nie sterylizujemy zwierząt spoza Malborka za pieniądze z miasta. Na każdej fakturze jest napisane: koty z Kraszewskiego, koty z Armii Krajowej, koty z terenu zamkowego.
Każdy, kto chce wesprzeć podopiecznych Reksa, wszystkie informacje znajdzie na jego profilu na Facebooku. Oprócz pieniędzy i karmy, stowarzyszenie apeluje o adopcje. To jedyna szansa, że liczba kotów pod jego stowarzyszenia się zmniejszy. A gdyby na to nałożyła się jeszcze świadomość społeczna, czyli odpowiedzialność każdego pojedynczego mieszkańca, który nie będzie wyrzucał zwierząt - może kiedyś działalność Reksa przybierze rozsądne ramy.
ZOBACZ TEŻ: Po raz ósmy odbył się Festyn na rzecz Reksa w Malborku
Fundacja Hospicjum Malborskie. Wsparcie przed odejściem
Turniejowe wsparcie było też skierowane do znacznie młodszej organizacji, bo istniejącej od ponad pół roku Fundacji Hospicjum Malborskie. Już niesie domową pomoc paliatywną mieszkańcom powiatu malborskiego. Jednorazowo zespół składający się z dwóch pielęgniarek i trzech lekarzy może opiekować się trzema osobami. Nowotwór "nie wie", co to PESEL ale do tej pory pod opieką były starsze osoby.
Dwa razy w tygodniu jest wizyta pielęgniarska i raz na dwa tygodnie wizyta lekarska w domu pacjenta. Ponadto, pielęgniarka jest cały czas pod telefonem, więc jeżeli rodzina czegoś potrzebuje, to kontaktuje się z pielęgniarką i reagujemy - mówi Marta Dorobek, założycielka fundacji. - Pielęgniarki mamy zatrudnione, lekarze są wolontariuszami, zarząd również działa społecznie, bez wynagrodzenia.
Charytatywne imprezy (jak sobotni turniej), udział w festynach, ale też wpłaty od indywidualnych osób na konto i rozmowy z firmami - to obecne formy finansowania działalności. Sprawy ułatwiłby kontrakt z Narodowego Funduszu Zdrowia, o który stara się fundacja, by w przyszłości móc nieść pomóc 8-9 osobom jednocześnie. Przy okazji warto przypomnieć, że w Malborku już od ponad 20 lat działa inne hospicjum.
- I my w żadnym razie nie chcemy być konkurencją. To jest zwiększenie szansy mieszkańców na dostęp do tej formy opieki. Można zgłaszać się i do Mederi, i do nas. Gdzie wcześniej zwolni się miejsce, tam pacjent będzie mógł otrzymać wsparcie - wyjaśnia Marta Dorobek. - Warto też podkreślić, żeby osoby potrzebujące pomocy dla swoich bliskich zgłaszały się wcześniej, żeby było trochę więcej tego czasu na przygotowanie się na odejście. Mamy w zespole psychologa, pomoże.
Fundacja chce rozwijać wolontariat w malborskich szkołach podstawowych.
- Będzie prowadzony w trzech szkołach jednocześnie, żeby oswajać z tymi słowami: hospicjum, śmierć. To jest część życia, jak w tym znanym haśle: "Hospicjum to też życie". Podczas festynów dzieciaki podchodzą do nas po popcorn, większość nie zwraca uwagi na napis "Hospicjum", ale jak rodzic z nami rozmawia, to wtedy pytają. Zgłosiliśmy też do Budżetu Obywatelskiego, w którym trwa już głosowanie, projekt dotyczący akcji informacyjnej - byłaby to konferencja z festynem rodzinnym, żeby mieszkańcy wiedzieli, że w razie potrzeby mogą z korzystać z opieki paliatywnej - mówi Marta Dorobek.
Więcej informacji znajdziesz na stronie internetowej Fundacji Hospicjum Malborskie oraz jej profilu na Facebooku.
Siatkarze z 22 BLT wygrali ten charytatywny turniej
Najważniejsze było pomaganie, ale z tzw. kronikarskiego obowiązku podajemy klasyfikację końcową sobotniego turnieju:
- 22 Baza Lotnictwa Taktycznego
- Starostwo Powiatowe w Malborku
- połączony skład Powiatowego Centrum Zdrowia i Hospicjum Malborskiego
- Urząd Gminy w Miłoradzu
- Urząd Gminy w Starym Polu
- Komenda Powiatowa PSP w Malborku
- Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Malborku
- Komenda Powiatowa Policji w Malborku