Medycyna bez bólu. Tak narodziła się narkoza
Przez stulecia operacje oznaczały krzyk i agonię. W 1846 roku w Bostonie dentysta William Morton udowodnił, że ból można wyłączyć. Od tamtego czasu świat chirurgii już nigdy nie był taki sam.
Jeszcze na początku XIX wieku medycyna była bezlitosna. Operacje, amputacje czy ekstrakcje zębów wykonywano bez żadnego znieczulenia. Pacjenci byli przywiązywani do stołów, a ich krzyki były nieodłącznym elementem sali zabiegowej. Chirurdzy musieli pracować błyskawicznie, bo każda dodatkowa minuta oznaczała cierpienie ponad ludzką wytrzymałość.
Cud w Bostonie
30 września 1846 roku w Bostonie wydarzyło się coś, co do dziś uznaje się za początek nowoczesnej medycyny. Amerykański dentysta William Thomas Green Morton podał swojemu pacjentowi, Ebenezerowi Hopkinsowi Frostowi, eter. Po chwili Frost pogrążył się w dziwnym śnie, a Morton bez trudu wyrwał mu ząb.
Bez bólu. Bez krzyku. Coś, co dotąd wydawało się niemożliwe, nagle stało się faktem.
Ether Dome i narodziny nowoczesnej chirurgii
Wieść o eksperymencie rozeszła się lotem błyskawicy. Już 16 października 1846 roku w Massachusetts General Hospital odbyła się publiczna demonstracja – chirurg John Collins Warren wyciął guz z szyi pacjenta w absolutnej ciszy. Sala operacyjna przeszła do historii jako "Ether Dome" i stała się symbolem nowej ery, w której człowiek mógł być operowany bez cierpienia.
Bitwa o sławę
Morton próbował opatentować eter pod nazwą "Letheon" i przedstawić się światu jako jedyny wynalazca narkozy. Szybko jednak pojawili się rywale: jego dawny wspólnik Horace Wells, który wcześniej eksperymentował z gazem rozweselającym, oraz chemik Charles Jackson, który wprowadził Mortona w świat właściwości eteru. Spory o pierwszeństwo ciągnęły się latami i przyćmiły część chwały odkrywcy.
Kto naprawdę był pierwszy?
Historia narodzin narkozy ma w sobie sporo kontrowersji. William Morton zapisał się jako ten, który po raz pierwszy publicznie i skutecznie zademonstrował działanie eteru w Bostonie w 1846 roku – i to właśnie jego pokaz w "Ether Dome" odbił się szerokim echem w świecie medycznym. Ale nie był on jedynym pionierem. Już w 1842 roku chirurg z Georgii, Crawford Williamson Long, zastosował eter podczas operacji usunięcia guza, choć nie opublikował swoich wyników aż do 1849 roku. Z kolei dawny wspólnik Mortona, Horace Wells, eksperymentował z podtlenkiem azotu, lecz jego metoda często zawodziła. W tle był jeszcze Charles Jackson, chemik i nauczyciel Mortona, który twierdził, że to on pierwszy zwrócił uwagę na właściwości eteru.
Ostatecznie to Morton nie tyle "wynalazł" narkozę, co nadał jej rozgłos. To dzięki jego publicznej demonstracji świat dowiedział się, że ból można ujarzmić, a chirurgia wkroczyła w nową epokę.
Dziedzictwo, które zmieniło wszystko
Choć Morton zmarł w 1868 roku niemal zapomniany i zmagający się z problemami finansowymi, jego dzieło przetrwało. Narkoza otworzyła drogę do skomplikowanych operacji, transplantacji i rozwoju nowoczesnej anestezjologii.