Miasteczko Śląskie: Wjechał do rowu i dachował. Jedna osoba ranna
Do wypadku doszło w ubiegłą sobotę, 13 września, w Miasteczku Śląskim. Ze wstępnych ustaleń tarnogórskiej drogówki wynika, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia była zbyt duża prędkość.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
RED
Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o wypadku po godzinie 17:00. Wynikało z niego, że na ulicy Borowej w Miasteczku Śląskim dachował pojazd. Na miejsce udali się funkcjonariusze drogówki, którzy ustalili, że 18-latek z Bytomia, jadąc oplem wraz z trzema innymi pasażerami, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie jego pojazd uderzył w drzewo i wywrócił się na dach.
Policjanci z tarnogórskiej drogówki ustalili wstępny przebieg wypadku drogowego, do którego doszło w ubiegłą sobotę w Miasteczku Śląskim. Teraz mundurowi badają szczegóły całego zdarzenia - podaje Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach.
W pojeździe oprócz 18-letniego kierowcy, znajdowali się nieletni mieszkańcy Bytomia i Ożarowic. Jeden z nich został ranny. Po zdarzeniu został zabrany przez ratowników medycznych do szpitala na dalsze badania.