Miasto przypomina Józefa Bartoszko. Bohater ze skwerem w Białymstoku
Właśnie 27 czerwca przypada rocznica tragicznych wydarzeń z 1941 roku. W czerwcu tego roku do Białegostoku wkroczyli Niemcy. Dokładnie 27 czerwca 1941 roku zaś do Wielkiej Synagogi w Białymstoku wpędzono kilkuset Żydów. Specjalne komando Einsatz Gruppen zaryglowało świątynię i ją podpaliło. I tu pojawia się bohaterska postać Józefa Bartoszko.
- Kim był Józef Bartoszko? Do 1941 roku pełnił obowiązki stróża w Wielkiej Synagodze w Białymstoku. Wraz z żoną Julianną byli odpowiedzialni za sprzątanie synagogi po sobotnich nabożeństwach. Posiadali komplet kluczy do drzwi głównych, ale także do licznych bocznych pomieszczeń. I wówczas Józef Bartoszko, ryzykując życiem swoim i rodziny otworzył tylne drzwiczki – okienko - przez które wydostało się kilkanaście osób – przypomina ekipa z Miejsca.
Miasto i Miejsce pamiętają o Józefie Bartoszko
W przeddzień rocznicy radni podjęli decyzję, że skwer w pobliżu miejsca, gdzie stała Wielka Synagoga za patrona otrzyma Józefa Bartoszko. Chodzi o zieleniec między ulicą Legionową, a Aleją Bluesa.
- Musimy upamiętniać tych, którzy zasłużyli się dla lokalnej społeczności – mówił podczas sesji do radnych wiceprezydent Rafał Rudnicki, przypominając postać patrona. Podnosił, że to interesująca postać, pokazująca przedwojenny, wielokulturowy Białystok.
Bartoszko (rocznik 1887) wywodził się z polskiej, ale zniemczonej rodziny. Pochodził z zaboru niemieckiego. Po I wojnie światowej zamieszkał w Białymstoku. Był protestantem i znał niemiecki. Jego przyszła żona, Julianna z domu Kul, urodziła się na polskich kresach. Pochodziła z rodziny prawosławnej. Ta sytuacja sprawiła, że zmuszeni zostali, aby ich ślub w 1928 roku odbył się w jedynej istniejącej w województwie białostockim – cerkwi unickiej w Fastach. Grób rodziny znajduje się na cmentarzu farnym.
- Uznaliśmy, że warto by przed uroczystościami rocznicowymi w Białymstoku pojawił się skwer im. Józefa Bartoszko – dodawał Rudnicki mówiąc, że o przypomnienie postaci wcześniej upominali się radni Agnieszka Zabrocka i Karol Masztalerz.
Finalnie radni jednogłośnie poparli tę inicjatywę. Na tabliczkę jeszcze chwilę trzeba będzie zaczekać - uchwała wchodzi z życie 14 dni po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego
Józef Bartoszko w piątek (27 czerwca) wspominany zostanie w Miejscu – Społecznym Muzeum Żydów Białegostoku i Regionu (ul. Icchoka Malmeda 6). O godzinie 18 zaplanowano tu premierę komiksu „O człowieku, który otworzył drzwi - Józef Bartoszko bohater dla naszych czasów" w czterech wersjach językowych: polskiej, angielskiej, esperanto i niemieckiej.
- Spotkamy się z wnuczką Józefa, panią Martą Wołkowycką. Zbyszek Romaniuk opowie o innych bohaterach z Podlasia, którzy ratowali Żydów w niezwykle ekstremalnych sytuacjach – zaprasza Tomasz Wiśniewski z Miejsca.
A to nie koniec wiadomości związanych z tą postacią. Istniejąca w Miejscu galeria z nazwiskami Polaków i Żydów, którzy zrobili coś wartościowego w dziele pielęgnowania pamięci o żydowskim dziedzictwie Białegostoku i regionu nazywać się będzie Galerią Ogrodników Pamięci imienia Józefa Bartoszko.
Rocznica spalenia Wielkiej Synagogi. Wyjątkowy koncert muzyki synagogalnej
Rocznicowy koncert organizuje z kolei Białostocki Ośrodek Kultury. Będzie to wydarzenie „Dźwięki pamięci. Muzyka synagogalna Białegostoku”.
- W programie koncertu znalazły się utwory związane z judaizmem reformowanym – kompozycje liturgiczne pisane na zespół wokalny i organy, inspirowane praktyką synagogalną z Kowna, Wilna, Warszawy i Lwowa. Usłyszymy także kompozycje artystów, których życie i twórczość były ściśle związane z regionem – zaprasza Białostocki Ośrodek Kultury.
Szczególne miejsce w programie zajmuje twórczość Abrahama Moszego Bernsteina (1866–1932), śpiewaka, dyrygenta i kompozytora, który w 1885 roku pełnił funkcję kantora w Synagodze Chóralnej w Białymstoku. Zabrzmią również utwory Salomona Weintrauba (1781–1829), kantora i kompozytora związanego m.in. z Tykocinem, uchodzącego za twórcę „wołyńskiego stylu” śpiewu synagogalnego. Wyjątkowym punktem koncertu będzie premierowe wykonanie niedawno odnalezionego recytatywu Moszego Rabinowicza, wieloletniego kantora Wielkiej Synagogi w Białymstoku – prawdopodobnie jedynego zachowanego fragmentu jego twórczości.
Wykonawcami będą wybitni artyści specjalizujący się w muzyce żydowskiej i sakralnej: zespół Yael w składzie: Anna Woźnicka (sopran), Anita Szwacińska (mezzosopran), Bartosz Szwaciński (tenor), Piotr Łapiński (bas). Gościnnie wystąpi również Anna Silverman, kantorka z Abraham Geiger Kolleg w Poczdamie. Akompaniować będzie Jakub Stefek – organista w Synagodze Pestalozzistrasse w Berlinie, badacz i interpretator muzyki synagogalnej.
Początek w klubie Fama o godzinie 18. Wstęp wolny.