„Miodowe żniwa” pod znakiem zapytania. Pszczelarze apelują o zmiany

Jak podaje Polska Izba Miodu, tegoroczne „miodowe żniwa” – kulminacja sezonu pszczelarskiego przypadająca na lipiec – mogą być mniej udane. Choć pszczoły intensywnie pracują, warunki nie sprzyjają. Po dobrym kwietniu, maj przyniósł przymrozki, które osłabiły rozwój rodzin pszczelich. Z kolei początek lipca rozpoczął się suszą, a obecnie wiele regionów mierzy się z ulewnymi deszczami. W efekcie pszczoły mają utrudniony oblot i zbiór nektaru.
 „Miodowe żniwa” pod znakiem zapytania – pszczelarze walczą o przetrwanie i przejrzyste przepisy
Agata Molenda

Sezon 2025 nie jest łatwy. Warroza, rosnące koszty energii i transportu, niepewna pogoda – wszystko to odbija się na kondycji pasiek – mówi Przemysław Rujna, Sekretarz Generalny Polskiej Izby Miodu. – Szacujemy, że ceny miodu mogą wzrosnąć nawet o 8% w porównaniu do zeszłego roku.

Miód lipowy, który… nie jest lipowy?

Najczęściej pozyskiwanym obecnie miodem jest lipowy – jasnozłoty, aromatyczny, z charakterystyczną ziołowo-owocową nutą. Jednak wiele partii tego miodu trafia do sprzedaży jako… miód wielokwiatowy.

Dlaczego? Obowiązujące w Polsce przepisy nie precyzują, jakie warunki musi spełnić miód, by mógł być uznany za odmianowy. Nie ma jasnych kryteriów dotyczących minimalnego udziału pyłku roślinnego, nie uwzględnia się też cech organoleptycznych takich jak zapach, smak czy barwa.

To absurd. Mamy w Polsce świetny miód lipowy, ale nie możemy go tak nazwać. Dla konsumentów to tylko etykieta, ale dla pszczelarzy – różnica w cenie i opłacalności – podkreśla Rujna.

Apel o zmiany

Środowiska pszczelarskie i naukowe zgodnie apelują o wprowadzenie kompleksowych i przejrzystych standardów, które pozwolą klasyfikować miód na wzór krajów UE.

Musimy zintegrować metody analizy – pyłkową, organoleptyczną i chemiczną – w jednolity system oceny autentyczności miodu – tłumaczy prof. Joanna Katarzyna Banach z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. – Tylko wtedy stworzymy stabilny, godny zaufania rynek, który będzie uczciwy wobec pszczelarzy i konsumentów.

Import to rzeczywistość, nie wróg

Polska produkuje ok. 20–25 tys. ton miodu rocznie, ale to nie wystarcza, by pokryć zapotrzebowanie rynku. Około 70% miodów obecnych w sprzedaży to mieszanki, które zawierają surowce z importu – głównie z Ukrainy i Chin.

Import nie musi oznaczać niskiej jakości. Chodzi o odpowiedzialne mieszanie, kontrolę i rzetelne etykietowanie – tłumaczy Rujna. – Konsument ma prawo wiedzieć, co kupuje, a pszczelarz – uczciwie zarobić na jakościowym produkcie.

Co dalej z polskim miodem?

Branża pszczelarska potrzebuje dziś nie tylko lepszej pogody. Potrzebuje przede wszystkim przejrzystych, europejskich standardów klasyfikacji, realnego wsparcia systemowego i wzmocnienia pozycji pszczelarzy na rynku.

Polska ma ogromny potencjał, jeśli chodzi o produkcję miodu – wysokiej jakości, różnorodnego, lokalnego. Ale bez jasnych przepisów, ten potencjał będzie nadal marnowany – podsumowuje Rujna.

Złocisty miód z lipca może być jednym z najcenniejszych darów natury – o ile pozwolimy mu zachować swoją nazwę, wartość i godne miejsce na rynku.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowe DLC do Kingdom Come: Deliverance 2 uniknęło losu pierwszego dodatku. Tym razem naprawdę spodobało się graczom
Nowe DLC do Kingdom Come: Deliverance 2 uniknęło losu pierwszego dodatku. Tym razem naprawdę spodobało się graczom
Oleśnica: Tragiczne zdarzenie. Młody mężczyzna zginął po wypadnięciu z okna
Oleśnica: Tragiczne zdarzenie. Młody mężczyzna zginął po wypadnięciu z okna
Broniszewice: Budowa zbiornika retencyjnego dobiegła końca
Broniszewice: Budowa zbiornika retencyjnego dobiegła końca
Kielce: Zmiana czasu prac na ulicy Krakowskiej. Weekend bez utrudnień
Kielce: Zmiana czasu prac na ulicy Krakowskiej. Weekend bez utrudnień
Radom: Pijany jechał na hulajnodze elektrycznej. Uderzył w ambulans i trafił do szpitala. Miał we krwi około półtora promila
Radom: Pijany jechał na hulajnodze elektrycznej. Uderzył w ambulans i trafił do szpitala. Miał we krwi około półtora promila
Górniczy gigant ze Śląska już prawie bez oszczędności. Zarząd sięga po 400 milionów złotych
Górniczy gigant ze Śląska już prawie bez oszczędności. Zarząd sięga po 400 milionów złotych
Głogów: Seniorzy czekają na to cały rok. Przed nami Senioriada 2025
Głogów: Seniorzy czekają na to cały rok. Przed nami Senioriada 2025
Koszalin: Policjanci poszukują świadków. Widziałeś to zdarzenie?
Koszalin: Policjanci poszukują świadków. Widziałeś to zdarzenie?
Poznań: Oto najlepsze czworonogi w wielkopolskiej policji. Nagrodzono psy oraz ich opiekunów. "Nic nie zastąpi nosa psa"
Poznań: Oto najlepsze czworonogi w wielkopolskiej policji. Nagrodzono psy oraz ich opiekunów. "Nic nie zastąpi nosa psa"
Chełm: Prezydent, burmistrz Włodawy i starosta włodawski proszą mieszkańców o zachowanie spokoju
Chełm: Prezydent, burmistrz Włodawy i starosta włodawski proszą mieszkańców o zachowanie spokoju
Wrzesień pełen grzybów i mandatów. Błędy w lesie kosztują nawet kilka tysięcy
Wrzesień pełen grzybów i mandatów. Błędy w lesie kosztują nawet kilka tysięcy
Gracz miał procesor nagrzany do 60°C, ale zmiana opcji w BIOS-ie obniżyła temperaturę o 20°C
Gracz miał procesor nagrzany do 60°C, ale zmiana opcji w BIOS-ie obniżyła temperaturę o 20°C