Most nad Wartą w Kostrzynie już niemal skończony. Wiemy, na kiedy zaplanowano otwarcie
- Przyglądam się budowie podczas spacerów. To naprawdę wielka budowla. Nie znam się na tym, ale wygląda na dość skomplikowaną. Widziałem, jak wciągają te liny, na których wiszą przęsła. To nie było łatwe – mówi reporterowi GL pan Adam. Mężczyzna spacerują akurat alejkami przy amfiteatrze i z uwagą przypatruje się monumentalnej konstrukcji nad nurtem Warty.
Precyzyjna robota
Most był budowany z dwóch stron. Konstrukcja została już połączona tzw. zwornikiem. Rozpięto też stalowe liny nośne. Z jednej strony podpięte są do nawierzchni mostu, a z drugiej do ogromnych pylonów, na których opiera się ciężar konstrukcji. Po zakończeniu inwestycji liny trzeba będzie jeszcze odpowiednio napiąć. To skomplikowana i wymagająca precyzji procedura. Od niej zależeć będzie ostateczna wytrzymałość mostu. Co ciekawe, konstrukcja jest wyposażona w system monitoringu, dzięki czemu jej praca będzie pod czujnym okiem inżynierów.
- To skomplikowany obiekt, wymaga interdyscyplinarnego podejścia do wszelkich działań. Chodzi o współpracę z geodezją, z firmą od sprężeń, od powieszeń. Prace znacznie przyspieszyły po stronie południowej mostu. Uczyliśmy się tego wszystkiego, co było dla nas nowe, wyciągaliśmy wnioski, optymalizowaliśmy rozwiązania i czas budowy przęsła południowego udało nam się skrócić – tłumaczy Adam Pociask, kierownik robót mostowych w firmie Eurovia Polska S.A.
Dwie części mostu już połączone
Dwie części mostu są już połączone, ale przed budowlańcami i inżynierami jeszcze sporo pracy. - Do finału pozostało nam wykonanie kap chodnikowych, nawierzchni jezdni oraz prac wykończeniowych – wylicza Barbara Janaszek z firmy Vinci Construction. Trwa budowa dojazdów do nowego mostu. Jest on wyżej od poprzedniego, dlatego trzeba przebudować układ komunikacyjny na obu brzegach Warty. Trzeba też przełożyć wszystkie instalacje, takie jak wodociąg, czy kanalizację sanitarną, kable telekomunikacyjne, czy elektryczne. Konstrukcja ma być podświetlona i ma szansę stać się wizytówką Kostrzyna nad Odrą.
Utrudnienia do końca roku
Most ma zostać oddany do użytku w połowie października tego roku. To jednak nie będzie oznaczało utrudnień dla kierowców. Ruch wahadłowy obowiązywał będzie z przerwami nawet do końca roku. To konieczne, aby po pierwsze ukończyć budowę nowego mostu, a po drugie rozebrać przeprawę tymczasową.