Motocyklista ranny w wypadku na Alei Niepodległości w Sopocie - policjanci, którzy wcześniej ćwiczyli taki scenariusz, uratowali mu życie
W niedzielne południe na Alei Niepodległości w Sopocie doszło do groźnego wypadku z udziałem motocyklisty. Kierująca samochodem marki Renault 30-letnia sopocianka, wykonując manewr zmiany pasa ruchu z lewego na prawy, nie ustąpiła pierwszeństwa i uderzyła w jadącego prawidłowo motocyklistę. Siła uderzenia była na tyle duża, że kierujący motocyklem Honda upadł, doznając otwartego złamania nogi.
Na miejscu błyskawicznie pojawili się policjanci sopockiej komendy, którzy przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Funkcjonariusze widząc stan rannego i obfite krwawienie, bezzwłocznie założyli mu opatrunek – stazę taktyczną, dzięki czemu zatamowali krwotok, a następnie ustabilizowali uszkodzoną nogę 35-latka.
Wkrótce potem na miejscu byli już ratownicy medyczni, którzy przetransportowali rannego do szpitala, a policjanci drogówki zajęli się badaniem okoliczności zdarzenia.
Co szczególnie godne uwagi – mł. asp. Radosław Kotwicki i sierż. Łukasz Smętek zaledwie dwa dni wcześniej brali udział w zawodach policyjnych, podczas których przećwiczyli dokładnie ten sam scenariusz.
Jak podkreślają, to właśnie udział w tego typu szkoleniach oraz regularne doskonalenie umiejętności ratowniczych pozwalają policjantom działać szybko, skutecznie i z zachowaniem zimnej krwi w sytuacjach zagrożenia życia.