Na drodze S1 z Bielska-Białej do Zwardonia nie ma toalet. "Generalna" pochyliła się nad problemem
Na problem m.in. braku toalet i załatwiania się w krzakach kierowców na odcinku drogi ekspresowej S1 z Bielska-Białej do Zwardonia zwróciła uwagę poseł KO z Żywiecczyzny Małgorzata Pępek. Podkreśliła, że problem jeszcze się zwiększy, kiedy zostaną oddane do użytku tzw. obejście Węgierskiej Górki i odcinek S1 Bielsko-Biała - Dankowice. Niestety, inwestor projektując nowoczesną drogę... nie wziął pod uwagę takiego detalu jak możliwość skorzystania z toalety.
Na drodze S1 z Bielska-Białej do Zwardonia... nie ma toalet!
Budowa tzw. obejścia Węgierskiej Górki i 12-kilometrowego fragmentu Bielsko-Biała - Dankowice, brakujących odcinków na drodze ekspresowej S1 z Bielska-Białej do Zwardonia, to jedne z najbardziej wyczekiwanych inwestycji drogowych na południu województwa śląskiego.
Kiedy już powstaną, to zdecydowanie szybciej, bezpieczniej i wygodniej dojedziemy do polsko- słowackiej granicy. Jest jedno ale.. Mianowicie na liczącym kilkadziesiąt kilometrów odcinku nie ma ani jednego MOP, czyli miejsca obsługi podróżnych.
Za potrzebą w... krzaki
- Zgodnie z ogólnopolskim standardem budowy nowoczesnych dróg szybkiego ruchu oprócz podstawowej infrastruktury drogowej przewidziane są również MOP-y – stanowiące miejsce odpoczynku, zaplecze sanitarne, postojowe i często gastronomiczne. Niestety, brak takiej infrastruktury na całym wspomnianym odcinku S1 (ok. 50 km) skutkuje poważnymi problemami logistycznymi i sanitarnymi, w szczególności w przypadku kierowców pojazdów ciężarowych, zawodowo wykonujących transport drogowy - napisała w swojej interpelacji do ministra infrastruktury poseł Pępek.
Parlamentarzystka dodała, że już teraz władze gmin Milówka i Rajcza zauważają, iż kierowcy, zwłaszcza TIR-ów i autokarów, muszą zatrzymywać się w miejscach do tego nieprzystosowanych, np. bocznych uliczkach czy parkingach przy stacjach paliw, które nie zapewniają odpowiednich miejsc oraz dostępu do toalet ani urządzeń higienicznych.
- Dochodzi do licznych przypadków nielegalnego parkowania, załatwiania potrzeb fizjologicznych w przestrzeni publicznej, co skutkuje dodatkowymi kosztami dla samorządów i służb odpowiedzialnych za czystość i bezpieczeństwo - dodała poseł Pępek.
Zwróciła uwagę, że wnioski o zbudowanie na tym odcinku MOP-u były składane już wiele lat temu, ale nie zostały uwzględnione przez inwestora - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, a obecnie trwają jedynie przymiarki do utworzenia pary MOP w rejonie miejscowości Kalna - Pietrzykowice oraz Wieprz - Radziechowy, ale brak konkretów na ten temat.
- Tymczasem – wobec planowanego oddania kolejnych odcinków S1 w 2025 roku (m.in. Milówka–Przybędza i Bielsko-Biała-Hałcnów–węzeł Bieruń) – natężenie ruchu znacznie wzrośnie, za czym absolutnie nie nadąża infrastruktura służąca bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego - podkreśliła Małgorzata Pępek.
"Generalna" pochyliła się nad problemem
Stanisław Bukowiec, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury wyjaśnił, że GDDKiA pochyliła się nad problemem braku MOP-u i potrzebą jego utworzenia. Jest w trakcie opracowywania Programu Inwestycji dla zadania pn. Budowa Miejsc Obsługi Podróżnych w ciągu drogi ekspresowej S1 na odcinku Bielsko-Biała – Przybędza.
- W ramach realizacji ww. programu na etapie opracowania dokumentacji projektowej zostanie ostatecznie wyznaczona lokalizacja MOP. Wstępnie pod uwagę brane są dwie potencjalne lokalizacje, tj. około 22 km lub około 32 km drogi ekspresowej S1 - stwierdził wiceminister Bukowiec.
Urzędnik zapewnił, że jeśli tylko budowa MOP zostanie zaakceptowana przez ministra infrastruktury, to będzie możliwe zabezpieczenie pieniędzy na budowę takiego punktu, zostanie także określony wstępny harmonogram budowy i rozpoczną się prace.
- Zapewniam, że MI wraz z GDDKiA dokładają wszelkich starań, by potrzeby infrastrukturalne na sieci dróg krajowych były realizowane jak najszybciej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, a także z zapewnieniem racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi i by optymalnie odpowiadały na identyfikowane potrzeby na sieci drogowej - podkreślił wiceminister Bukowiec.