Na osiedlu Baranówka w Rzeszowie powstanie park o wielu funkcjach
W poniedziałek, 7 lipca w Ratuszu czwórka absolwentów Wydziału Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Rzeszowskiego zaprezentowała własne projekty zagospodarowania ponad 2 -hektarowego terenu zielonego na osiedlu Baranówka. Projekty te przygotowali pod kierunkiem dr inż. Agaty Gajdek i obronili jako prace magisterskie.
Chodzi o podłużny kompleks działek między ulicami Tarnowską, Raginisa a Obrońców Poczty Gdańskiej, przez który biegnie zabetonowany rów melioracyjny, spotykający się na południu z potokiem Przyrwa. Dawniej rosły tu dzikie sady. Obszar ten częściowo jest w rękach prywatnych, w części należy do Skarbu Państwa. Cały czas zarasta.
Co zakładają projekty?
Studenci naliczyli na nim 250 gatunków drzew i krzewów oraz 50 gatunków roślin zielnych.
Jeden projekt zakłada utworzenie łąki wodnej jako elementu systemu retencji wody. Osią systemu byłby istniejący rów melioracyjny.
Inne projekty przewidują wybudowanie ścieżek edukacyjnych i spacerowych, placów zabaw, stref do ćwiczenia jogi i wyciszenia się, strefy piknikowej, miejsca do zabawy z psami, a także nasadzanie drzew owocowych i roślinności zapachowej, która ma działanie terapeutyczne.
Pomysł Rady Osiedla
Pomysł zagospodarowania działek na os. Baranówka IV wyszedł od Rady Osiedla kierowanej przez radnego Mateusza Maciejczyka. Dzięki mieszkańcowi osiedla, prof. Łukaszowi Jurczykowi z Wydziału Technologiczno-Przyrodniczego Uniwersytetu Rzeszowskiego, Rada Osiedla i Zarząd Zieleni Miejskiej nawiązały współpracę z Wydziałem Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Rzeszowskiego. Dotyczyła ona opracowania koncepcji zagospodarowania tych terenów.
- Studenci przeprowadzili inwentaryzację terenu, byli tam kilka razy, konsultowali się z naukowcami z różnych wydziałów Uniwersytetu na temat roślinności i rozwiązań, żeby były spójne, i powstały cztery różne koncepcje, z których pewne elementy zostaną wykorzystane do zagospodarowania tej przestrzeni – powiedział „Nowinom” radny Mateusz Maciejczak.
Obszar będzie zagospodarowywany etapami
Jak mówi radny, punktem wyjścia była propozycja dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Aleksandry Wąsowicz-Duch, by od starego, podworskiego parku w Miłocinie, wytyczyć ekologiczną ścieżkę, która prowadziłaby także przez niezagospodarowane tereny przy ul. Raginisa. Zarząd Zieleni realizuje już na tym terenie, w ramach budżetu obywatelskiego, aleję wiśniową.
- Podsumowując, obszar ten będzie zagospodarowany etapami z wykorzystaniem studenckich pomysłów – mówi radny Maciejczak.
- To był opuszczony teren, zaniedbany, w takim sensie, że nie był użytkowany. Bawiły się na nim tylko dzieci i spacerowali mieszkańcy. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł usiąść tam na ławce i poczytać książkę. Myślę, że w Rzeszowie wciąż brakuje przestrzeni do wypoczynku w upalne dni. Każdy obszar, na którym rośnie więcej zieleni prowadzącej fotosyntezę i oczyszczającej powietrze jest wartością nie do przecenienia – mówi prof. Łukasz Jurczyk.