Najnowsze wieści z budowy S3 nad morze. Kiedy cała trasa będzie gotowa?
Tutaj jeździmy już nową drogą
Ostatni, brakujący odcinek drogi ekspresowej łączącej południe z północą Polski rodzi się w przysłowiowych bólach. Miał być gotowy przed ubiegłorocznymi wakacjami, potem była mowa o końcówce roku 2024, a następnie o czerwcu tego roku. Teraz padają kolejne terminy. Optymistyczną informacją jest to, że pomimo zawirowań prace posuwają się do przodu, a kierowcy mogą już korzystać ze sporej części nowej trasy.
- Budowany odcinek z Troszyna do Świnoujścia ma 33 kilometry i został podzielony na dwa odcinki realizacyjne, za które odpowiadają różni wykonawcy. Na tych 33 kilometrach, w połowie długości tej trasy, ruch odbywa się już dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu w każdą stronę – informuje Mateusz Grzeszczuk ze szczecińskiego oddziały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pod koniec czerwca kierowcy wjechali na gotowy odcinek od węzła Wolin Zachód do Międzyzdrojów. Jednocześnie został w pełni uruchomiony węzeł drogowy Dargobądz oraz jezdnie dodatkowe, które powstały wzdłuż drogi S6, aby zapewnić komunikację lokalną. Na udostępnionym odcinku obowiązuje standardowe dla drogi ekspresowej ograniczenie prędkości do 120 km/h, za wyjątkiem obszaru Wolińskiego Parku Narodowego, gdzie ze względu na mniejsze promienie łuków (ograniczenie zajętości cennych przyrodniczo terenów) prędkość jest ograniczona do 100 km/h. Miejsce Obsługi Podróżnych Dargobądz jest jeszcze zamknięte, prowadzone są tam prace.
Kierowcy mogą też bez ograniczeń poruszać się 4,5-kilometrowym odcinkiem S3 między węzłem Świnoujście (przy tunelu pod Świną) a węzłem Świnoujście Łunowo.
Prace w dwóch miejscach
Między węzłami Łunowo i Międzyzdroje ruch odbywa się na jednej nowej jezdni. W rejonie Międzyzdrojów wykonawca kończy budowę północnej jezdni oraz łącznicy węzła Międzyzdroje relacji Międzyzdroje-Świnoujście.
- Na przełomie lipca i sierpnia, lub na początku sierpnia będziemy mogli wprowadzić na tym odcinku ruch dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu w każdą stronę – zapowiada Mateusz Grzeszczuk.
Nieco dłużej poczekamy na ostatni fragment S3 od Troszyna do Wolina.
- Tam tych prac zostało trochę więcej do wykonania. Planujemy wprowadzenie ruchu dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu w sierpniu. Dokładny termin będzie jednak uzależniony od dalszego przebiegu prac prowadzonych przez wykonawców – zastrzega Grzeszczuk.
Wykonawca stawia żądania
Wykonawca tego odcinka od jakiegoś czasu domaga się dodatkowych pieniędzy, zarzucił nawet GDDKiA, że finansuje budowę ze środków prywatnych.
GDDKiA, odpowiadając na te zarzuty, wyjaśnia, że bez zbędnej zwłoki pokrywa koszty budowy.
- Przekazaliśmy wykonawcy w formie waloryzacji ponad 100 mln zł dodatkowych środków. Wszelkie sprawy dotyczące roszczeń są rozpatrywane na bieżąco, przy uwzględnieniu warunków kontraktu i przepisów prawa – wyjaśnia Grzeszczuk.
Dodaje też, że mimo protestów, wykonawca nie zszedł z placu budowy i kontynuuje prace.