Najwięksi wrogowie łączą siły? AMD może produkować swoje procesory w fabrykach Intela

Coraz więcej wskazuje na to, że Intel może wyjść z problemów finansowych, w jakie popadła firma. We wrześniu ogłoszono początek współpracy z NVIDIĄ, a w kolejnych dniach pojawiły się doniesienia, że Apple może skorzystać z fabryk Intela, żeby produkować potrzebne gigantowi chipy. Teraz do gry wchodzi także AMD (vide Semafor).

Jak donosi serwis Semafor, Intel oraz AMD prowadzą wczesne rozmowy dotyczące możliwego wykorzystania fabryk pierwszej firmy do produkcji chipów tej drugiej. Obecnie „czerwoni” korzystają z usług TSMC i są kolejnym producentem biorącym pod uwagę współpracę z Intelem (niedawno na ten temat wypowiadał się Tim Cook). Intel Foundry był sektorem przynoszącym firmie największe straty, o czym informowano jeszcze w 2024 roku przy okazji zwolnień.

Tak jak w przypadku Apple, nie wiadomo, czy AMD na pewno będzie współpracowało z Intelem przy produkcji chipów. Największym problemem jest brak odpowiedniej technologii – fabryki Intela nie nadają się do produkcji najnowocześniejszych podzespołów AMD, na których ta firma najwięcej zarabia. Potrzebna byłaby inwestycja ze strony AMD, żeby rozpocząć produkcję.

Źródło: Intel; materiały promocyjne

Źródła Semafora przekazały, że jeszcze nic nie jest przesądzone. Nie wiadomo, jak dużą część produkcji AMD przeniosłoby do fabryk Intela, ile pieniędzy przekazanoby na inwestycje oraz czy rozmowy w ogóle dojdą do skutku. Według plotek podawanych przez Semafor branżowi giganci współpracują z Intelem ze względu na podejście administracji Stanów Zjednoczonych, bo według obiegowej opinii fabryki Intela są gorsze od TSMC i w innym wypadku prawdopodobnie nikt nie byłby nimi zainteresowany.

Wydaje się, że sytuacja rozwija się korzystnie dla Intela. W sierpniu otrzymaliśmy plotki o procesorach Nova Lake, który powinny stawić czoła Ryzenom AMD, a w przygotowaniu jest karta graficzna Arc B770, ale jej przyszłość jest niepewna, gdy w grę wchodzi współpraca z NVIDIĄ.