Nie będzie GPS-u dla listonoszy. "Awizo bez dzwonka" zostaje

Jak napisał parlamentarzysta, prywatni operatorzy od dawna inwestują w rozwiązania technologiczne, które zwiększają zaufanie klientów:

- Firmy takie jak DPD, InPost czy DHL już od lat stosują systemy lokalizacyjne, które pozwalają odbiorcom nie tylko sprawdzić, gdzie znajduje się ich paczka, ale też czy kurier faktycznie podjął próbę doręczenia. To proste rozwiązanie buduje zaufanie, eliminuje wątpliwości i zmniejsza liczbę reklamacji.

W ocenie Łąckiego brak podobnych narzędzi w państwowej spółce powoduje frustrację i utratę lojalnych klientów, którzy oczekują nowoczesnych standardów obsługi.

Poseł zwrócił uwagę, że Poczta Polska nadal zmaga się z negatywnymi opiniami klientów dotyczącymi sposobu doręczania przesyłek.

- Zbyt często zdarzają się sytuacje, w których awizo pojawia się bez wcześniejszego dzwonka do drzwi, a paczka ląduje w oddziale, mimo że adresat był w domu.

Jak podkreślił, taka praktyka nie tylko podważa wiarygodność operatora, ale także generuje zbędne koszty i kolejki w placówkach. Jego zdaniem system lokalizacji doręczycieli mógłby całkowicie rozwiązać ten problem, zwiększając przejrzystość i odpowiedzialność procesu doręczeń.

W interpelacji poseł zapytał wprost:

- Czy Poczta Polska SA planuje wprowadzenie systemu lokalizacji doręczycieli podobnego do tego, który funkcjonuje u prywatnych operatorów? Jeśli nie - jakie są powody tej decyzji?

Łącki zwrócił się także o informacje dotyczące analiz nad spadkiem popularności usług spółki i możliwych scenariuszy naprawczych:

- Czy możliwe jest rozpoczęcie pilotażu z zastosowaniem lokalizatorów dla wybranych rejonów lub segmentów usług?

Na zakończenie zaapelował, by ministerstwo potraktowało sprawę priorytetowo, zaznaczając, iż Poczta Polska ma potencjał, by znów stać się instytucją zaufania publicznego.

W odpowiedzi minister aktywów państwowych Wojciech Balczun przedstawił stanowisko, z którego wynika, że Poczta Polska nie zamierza wdrażać systemu lokalizacji doręczycieli. Jak napisał, decyzja wynika z analizy ryzyka i polityki bezpieczeństwa pracowników.

- Odnosząc się do kwestii lokalizacji doręczycieli, Spółka wskazała, że zakłada intensywny rozwój logistyki, ale obecnie analizowane możliwości rozwoju infrastruktury nie obejmują tworzenia danego systemu. Wpływ na decyzje w tym zakresie mają aspekty związane z bezpieczeństwem pracowników.

Minister zaznaczył, że Poczta Polska korzysta już z wewnętrznych narzędzi monitorujących i systemów kontroli jakości.

- (...) Spółka wykorzystuje inne mechanizmy zapewnienia jakości doręczeń oraz stosuje również wewnętrzny system lokalizacji urządzeń mobilnych.

Resort przekonuje, że klienci Poczty Polskiej mają już możliwość śledzenia przesyłek w sposób wystarczający.

- Klienci mają możliwość śledzenia przesyłek za pośrednictwem strony www.poczta-polska.pl, jak również za pomocą aplikacji Pocztex Mobile. W związku z powyższym, nie zidentyfikowano potrzeby wdrażania systemu lokalizacji doręczycieli jako kluczowego elementu usprawniającego proces doręczeń.

W piśmie do Sejmu minister Balczun zwrócił uwagę, że rynek pocztowy w Polsce przechodzi obecnie głęboką transformację, a Poczta Polska musi zmierzyć się z wyzwaniami finansowymi i organizacyjnymi.

- Rynek usług pocztowych w Polsce, podobnie jak w całej Europie, przechodzi gwałtowną transformację cyfrową. Spowodowane jest to przede wszystkim przyspieszeniem procesu e-substytucji tradycyjnej korespondencji listowej.

Resort przyznał też, że sytuacja finansowa spółki jest trudna, z powodu zaniedbań wcześniejszych zarządów. Dodał, że koszty pracownicze stanowiły aż 65 proc. kosztów ogólnych, podczas gdy wśród operatorów innych państw europejskich współczynnik ten wynosi około 35-40 proc.

Jak podkreślił minister, w sierpniu 2024 r. Poczta Polska przyjęła Plan Transformacji, którego celem jest dostosowanie działalności spółki do realiów rynkowych. Zakłada on modernizację logistyki, rozwój sieci automatów paczkowych oraz reorganizację placówek.

Resort przypomniał ponadto, że państwowy operator wdraża szereg działań usprawniających jakość doręczeń.

- Spółka m.in. realizuje projekty w obszarze logistyki wpływające na poprawę terminowości i skuteczności doręczania przesyłek - od kilku miesięcy doręczanie przesyłek kurierskich w terminie D+1 wynosi ponad 95 proc.

Oprócz tego rozwijana jest sieć odbioru i nadań, a także modernizowane są usługi kurierskie:

- Spółka rozbudowuje sieć automatów paczkowych i punktów odbioru w sieci partnerskiej; modernizuje usługę Pocztex w procesie nadawania i odbioru przesyłek; reorganizuje placówki pocztowe w zakresie sprzedaży towarów handlowych.

Według MAP, to właśnie te działania mają przyczynić się do odbudowy zaufania klientów, a nie konieczność wdrażania nowych systemów śledzenia listonoszy.

Minister Balczun przypomniał również, że choć Poczta Polska jest spółką Skarbu Państwa, to ministerstwo nie ma bezpośredniego wpływu na decyzje operacyjne dotyczące wdrażania konkretnych technologii.

- Minister Aktywów Państwowych wykonując prawa z akcji w Poczcie Polskiej S.A. realizuje uprawnienia wynikające z praw korporacyjnych, ściśle określonych w przepisach prawa.

Dodał także, że zgodnie ze statutem spółki, wszelkie sprawy związane z jej prowadzeniem, nie zastrzeżone przepisami prawa lub postanowieniami Statutu dla Walnego Zgromadzenia lub Rady Nadzorczej, należą do kompetencji zarządu.

Choć MAP tłumaczy decyzję względami bezpieczeństwa i finansów, dla wielu klientów brak systemu lokalizacji doręczycieli pozostaje symbolem dystansu Poczty Polskiej wobec nowoczesnych standardów. Interpelacja posła Artura Łąckiego pokazuje, że presja społeczna i oczekiwania wobec państwowej spółki rosną. Pytanie, czy w kolejnych etapach transformacji Poczta Polska zdecyduje się postawić również na przejrzystość i cyfrowe narzędzia, które prywatni operatorzy oferują już od lat.