Nie podawaj numeru PESEL na głos w aptece! Wprowadzono nowe sposoby podawania danych
W tym artykule:
- Kupowałam niedawno leki w Albie przy ulicy Kossaka w Bydgoszczy. Wprowadziłam swój PESEL na terminalu, więc nikt nie słyszał mojego numeru. Usługa działa tutaj od kilku tygodni, bardzo dobry pomysł. Ileż razy słyszałam w aptekach numery PESEL pacjentów, którzy przyszli wykupić leki z recepty - opowiada pani Maria z Bydgoszczy.
PESEL na głos. To tylko z pozoru niegroźne!
To sytuacje tylko pozornie niegroźne. W trakcie rozmowy z aptekarzem pojawia się konieczność podyktowania numeru PESEL. Wtedy dane osobowe klienta mogą wpaść w niepowołane ręce. „Rzeczpospolita” podaje nietypowy przykład, gdy dane wykupującego receptę zostały „powtórzone” przez asystenta Google z telefonu kolejnego klienta.
Część osób podaje PESEL na kartce, ale większość na głos
Może tak się stać, gdy wykupujemy e-receptę na podstawie SMS-a. Pacjent otrzymuje na telefon wiadomość tekstową z czterocyfrowym kodem. Ten kod wraz z numerem PESEL należy podać farmaceucie . Choć część osób przekazuje dane na kartce, wciąż powszechną praktyką jest ich wypowiadanie na głos, co może być ryzykowne.
Jednak w niektórych aptekach, jak np. we wspomnianej Albie, czy też sieci DOZ, nie trzeba tego robić - numer PESEL wpisuje się na terminalu płatniczym.
Udogodnienie zwiększa bezpieczeństwo i komfort pacjentów realizujących recepty, a także wpisuje się w szerszy trend ochrony danych osobowych.
Niepokojące dane o próbach wyłudzania kredytów. Aż 41 razy dziennie!
Przypominamy przy okazji, co może stać się, gdy nasz numer PESEL wpadnie w niepowołane ręce.
Oszuści mogą wtedy np. wziąć na nas nas kredyt , pożyczkę czy kupić towar na raty.
O tym, w jakim jesteśmy niebezpieczeństwie świadczą dane Związku Banków Polskich. ZBP podaje, że już aż 41 razy dziennie dochodzi do prób wyłudzenia kredytów na cudze dane, średnio co 35 minut.
- W pierwszym kwartale 2025 roku w Polsce odnotowano aż 3 746 prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 97,2 mln zł - wynika z 61. edycji raportu infoDOK, zaprezentowanego niedawno na konferencji Związku Banków Polskich.
- W porównaniu do pierwszych trzech miesięcy 2024 r. (82,9 mln zł), oznacza to wzrost o 17, 25 procent.
Choć tylko 9 spraw dotyczy kwot ponad 1 mln zł, skumulowana liczba przypadków pokazuje realne zagrożenie dla bezpieczeństwa tożsamości każdego z nas.
PESEL można zastrzec. Jak?
PESEL można zastrzec, wówczas nikt nie weźmie na taką osobę kredytu, pożyczki czy rat (zablokowanie numeru PESEL nie ma wpływu np. na zakup leków).
Można go zastrzec m.in. w serwisie mObywatel, aplikacji mobilnej mObywatel 2.0.
Zrobimy to w czterech krokach:
- zaloguj się do aplikacji na swoim telefonie,
- na liście usług wyszukaj zastrzeż PESEL,
- naciśnij na przełącznik służący do zastrzegania
- i potwierdź, że chcesz zastrzec PESEL.
Zrobimy to jeszcze na www.gov.pl przez profil zaufany i podczas wizyty w urzędzie gminy/miasta, gdzie należy złożyć właściwy wniosek - w dowolnym urzędzie, czyli nie tylko tam, gdzie mieszkamy.