Niebezpieczny poniedziałek w powiecie nowotomyskim. Burze i silny wiatr powalały drzewa i zrywały linie
W poniedziałek, 23 czerwca, przez powiat nowotomyski przeszły gwałtowne burze z silnym wiatrem. Strażacy mieli pełne ręce roboty – w ciągu jednego dnia odnotowano aż 23 interwencje. Najgroźniej było w gminie Nowy Tomyśl i Opalenica.
Źródło zdjęć: © Pixabay | pixabay
Dominika Kapałka
Złamany słup i brak prądu w całej miejscowości
Najpoważniejsze zdarzenie, jak wyjaśnia Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu, odnotowano w Borui Nowej (gmina Nowy Tomyśl), gdzie na skutek silnych podmuchów wiatru złamał się słup energetyczny średniego napięcia. W wyniku awarii cała miejscowość pozbawiona została prądu – mieszkańcy musieli czekać na przywrócenie zasilania aż do późnych godzin wieczornych.
– Większość naszych działań dotyczyła powalonych drzew, połamanych gałęzi oraz zerwanych przewodów energetycznych. Sytuacja była dynamiczna i wymagała natychmiastowej reakcji w wielu miejscach jednocześnie – relacjonuje mł. kpt. Szymon Maciejewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Nowym Tomyślu.
Drzewo przewrócone na posesję
Do groźnie wyglądającego zdarzenia, jak dodaje, doszło również w miejscowości Terespotockie (gmina Opalenica), gdzie drzewo przewróciło się na przyczepę oraz ogrodzenie prywatnej posesji. Na szczęście w tym przypadku nikt nie ucierpiał.
- Strażacy przez cały dzień usuwali skutki wichury, zabezpieczali miejsca zdarzeń i współpracowali z energetyką. Choć burze ustały, prognozy nadal przewidują możliwość kolejnych zjawisk atmosferycznych w najbliższych dniach. Mieszkańcy proszeni są o zachowanie ostrożności i usuwanie luźnych przedmiotów z balkonów i posesji - podkreśla Maciejewski.