Niedźwiedź przemierza podlaskie lasy. Internauci są zaniepokojeni
12 czerwca 2025 roku Nadleśnictwo Czarna Białostocka zamieściło na swoim fanpejdżu zdjęcie niedźwiedzia, którego uchwyciła fotopułapka. Dwa dni później opublikowało kolejne, tym razem zrobione przez świadka, na terenie Nadleśnictwa Czarna Białostocka. Jak informują leśnicy zwierzę prawdopodobnie przyszło do nas z Białorusi. Ma około czterech lat i prawdopodobnie szuka partnera. Obecnie w lasach na terenie Litwy jest około 10 niedźwiedzi. W łotewskich lasach populację szacuje się na 50-80 osobników.
Zaniepokojeni Podlasianie piszą i dzwonią do Nadleśnictwa z prośbą o informację, gdzie dokładnie znajduje się niedźwiedź.
- Ludzie woleliby wiedzieć dla bezpieczeństwa. Przecież nikt nie będzie na niego polował. Brak tej informacji to narażenie ludzi. To jest dzikie zwierzę, nigdy nie wiadomo jak się zachowa - pisze Urszula.
- Super, to jak teraz chodzić po lesie na grzyby, czy chociażby zwykły spacer? Znając przybliżoną lokalizację byłoby przynajmniej wiadomo, w które miejsca się nie zapuszczać, a tak? Szkoda gadać - dodaje Wąsaty.
- To może wytrzebić trzeba wszystkie zwierzęta? Żeby ludzie mogli chodzić swobodnie po lesie? Nie zapominajmy, że to my zabieramy dla nich domy! Wnikając co raz głębiej w las! Ludzie opanujcie się! Odchodzicie od natury! To was zgubi! - dodaje kolejny Internauta.
Nadleśnictwo Czarna Białostocka nie zdradza lokalizacji przebywania niedźwiedzia i uspokaja mieszkańców:
- Jest zwierzęciem objętym ochroną gatunkową i nie można go niepokoić. Jest bardzo dużym drapieżnikiem, nie dąży do kontaktu z ludźmi i świadczy o tym chociażby fakt, że ten konkretny osobnik wędruje przez Puszczę Augustowską od maja i dotychczas obserwowano tylko tropy.
Nadleśnictwo Czarna Białostocka apeluje, aby pozostawić niedźwiedzia w spokoju. Dodaje, że nadleśnictwo położone jest w 10 gminach i zajmuje 26000 ha. Jest mało prawdopodobne, że zwierzę trafi na ludzi.