Niemcy: Pierwsze miasta odwołują jarmarki świąteczne
W tym artykule:
Świąteczna tradycja pod znakiem zapytania
Jarmarki bożonarodzeniowe to dla Niemców nie tylko atrakcja turystyczna, ale też część kultury i lokalnej tożsamości. Tradycja ich organizowania sięga średniowiecza, a dziś każdego roku odbywa się ponad dwa tysiące takich wydarzeń.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
W 2025 roku jednak nie wszyscy będą mogli cieszyć się tym wyjątkowym czasem. Dwa miasta w Nadrenii Północnej Westfalii - Overath i Kerpen - ogłosiły, że jarmarków świątecznych w tym roku nie będzie.
Koszty bezpieczeństwa zbyt wysokie
Jak informuje "Die Welt", głównym powodem odwołania imprez są nowe wymogi bezpieczeństwa. Po zamachach terrorystycznych w Berlinie w 2016 roku i Magdeburgu w 2024 roku niemieckie władze zaostrzyły przepisy dotyczące zabezpieczenia dużych wydarzeń publicznych. Organizatorzy muszą zapewnić m.in.:
- ochronę przed wjazdem pojazdów w tłum,
- zwiększyć liczbę ochroniarzy
- i dokładniej kontrolować teren imprezy.
Dla lokalnych stowarzyszeń, które najczęściej organizują jarmarki, oznacza to ogromne wydatki. W Overath nie udało się pokryć kosztów zabezpieczeń, mimo prób znalezienia sponsorów. W Kerpen natomiast organizatorzy otrzymali informację, że muszą całkowicie odgrodzić teren wydarzenia i sfinansować wszystko z własnej kieszeni. W efekcie postanowiono zorganizować jedynie niewielki targ spożywczy, łatwiejszy do zabezpieczenia.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Podobne decyzje zapadają także przy innych wydarzeniach. W Bonn zrezygnowano z organizacji Jesiennego Festiwalu w dzielnicy Kessenich. Władze miasta nie zaakceptowały przedstawionej koncepcji bezpieczeństwa, a organizatorzy przyznali, że priorytetem jest ochrona uczestników, zwłaszcza dzieci.
Eksperci podkreślają, że choć liczba odwołanych jarmarków nie jest duża w porównaniu do ogólnej skali wydarzeń, trend może się nasilać, jeśli lokalne społeczności nie otrzymają wsparcia finansowego.
Nie wszystkie decyzje wynikają z obaw
Niektóre odwołania nie mają jednak związku z bezpieczeństwem. W Dortmundzie zrezygnowano z organizacji jarmarku z powodu trwającego remontu zamku Bodelschwingh. Prace mają potrwać do 2026 lub początku 2027 roku.
Choć większość niemieckich jarmarków odbędzie się zgodnie z planem, tegoroczne decyzje pokazują, że bezpieczeństwo zaczyna dominować nad tradycją. Organizatorzy apelują o wsparcie finansowe, które pozwoli im zachować świąteczną atmosferę bez ryzyka dla odwiedzających.
Źródła: Welt, dw.com