Niepewna przyszłość Elektrowni Siersza. Czy Trzebinia straci kluczowy zakład energetyczny?

W kwietniu br. Trzebinię odwiedził prezes Tauron Wytwarzanie, Paweł Micuła, który przed podpisaniem listu intencyjnego z samorządem, zaprezentował koncepcję "Siersza 2.0". Projekt miałby dać zakładowi nowe życie. Choć koniec roku 2025 zbliża się bardzo szybko, to wciąż nie zapadły żadne kluczowe decyzje dotyczące funkcjonowania zakładu po tym terminie.

Władze miasta nie ustają w działaniach na rzecz zabezpieczenia przyszłości zakładu. Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini, wspólnie z radnymi 1 lipca wysłał pismo do Taurona z prośbą o udostępnienie wyników analiz i planów dalszych działań. Następnie, 9 lipca odbyło się kolejne spotkanie z prezesem spółki.

Wspólnie z przewodniczącym rady miasta Rafałem Szkarłatem spotkałem się z panem prezesem Micułą. Było to na kilka dni przed ostateczną decyzją Taurona o przystąpieniu do procesu certyfikacji Sierszy w aukcji rynku mocy. Dziś już wiemy, że spółka dokonała zgłoszenia naszej elektrowni, co jest dobrym prognostykiem - podkreśliła Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Elektrownia Siersza została zgłoszona do udziału w aukcji uzupełniającej na 2026 rok, organizowanej w ramach tzw. rynku mocy. Proces certyfikacji trwa od 30 czerwca do 8 sierpnia, natomiast sama aukcja odbędzie się 11 września 2025 roku.

W odpowiedzi na zapytania samorządu, prezes Tauron Wytwarzanie Paweł Micuła podkreślił, że sytuacja nadal się klaruje.

Zgodnie ze składanymi deklaracjami oraz w najbliższym czasie rozstrzygną się kwestie dotyczące udziału naszej spółki w derogacyjnym rynku mocy – aukcji uzupełniającej na 2026 rok. (…) Z uwagi na późniejszy niż w naszych pierwotnych założeniach termin samej aukcji uzupełniającej, analizy zostały rozszerzone i pogłębione, w związku z czym ich wyniki będą znane do końca bieżącego kwartału - poinformował Paweł Micuła.

Warto zaznaczyć, że Tauron prowadzi obecnie działania w dwóch kierunkach. Po pierwsze, przygotowuje się do udziału jednostek węglowych w aukcji. Po drugie – analizuje możliwości modernizacji zakładu.

Z jednej strony przygotowywana jest strategia uczestnictwa naszych węglowych jednostek wytwórczych w aukcji uzupełniającej na rynku mocy na rok 2026, z drugiej zaś realizowanych jest szereg analiz techniczno-ekonomicznych mających na celu opracowanie najlepszych rozwiązań umożliwiających uruchomienie nowych projektów inwestycyjnych w poszczególnych lokalizacjach, w tym w Elektrowni Siersza – zaznacza prezes Micuła.

Tauron nawiązał także współpracę z zewnętrznym doradcą o dużym doświadczeniu w sektorze energetycznym. Jego zadaniem jest m.in. weryfikacja analiz i ocena opłacalności rozważanych scenariuszy.

Spółka rozważa stworzenie w Trzebini huba energetycznego. Jego elementami mogłaby być kotły spalające paliwo alternatywne, farma fotowoltaiczna oraz magazyn energii. Pod uwagę brana jest także budowa gazowych jednostek szczytowych – przygotowanych także do spalania wodoru.

Elektrownia posiada nowoczesne bloki fluidalne o łącznej zainstalowanej mocy elektrycznej w wysokości 306 MW, a osiągalnej mocy cieplnej 36,5 MWt. W wyniku ich modernizacji osiągnięto wysoki stopień niezawodności z jednoczesnym ograniczeniem emisji szkodliwych zanieczyszczeń do środowiska. Bloki te są w stanie działać aż do 2041 roku. Problem w tym, że paliwem dla nich jest węgiel, którego era w związku z Zielonym Ładem chyli się ku końcowi.

Burmistrz Trzebini nie ma wątpliwości, że stawką jest coś więcej niż tylko przyszłość jednego zakładu.

Wierzymy, że wspólnymi siłami ocalimy Elektrownię Siersza przed zamknięciem. To zakład o ogromnym znaczeniu – dla mieszkańców, dla lokalnej gospodarki, dla bezpieczeństwa energetycznego naszego regionu - podkreśla burmistrz.