Niesamowita historia Carlosa Camejo

Są historie, które brzmią jak miejskie legendy – tak nieprawdopodobne, że aż trudno w nie uwierzyć. Ale ta wydarzyła się naprawdę i została potwierdzona przez międzynarodowe agencje prasowe.
Zaskakująca sytuacja - Obudził się w trakcie własnej sekcji zwłok!Fot. Licencjodawca
Lelio Michele Lattari

Carlos Camejo, 33-letni mieszkaniec Wenezueli, został uznany za zmarłego po wypadku drogowym. Bez przeprowadzenia dokładnej diagnostyki trafił do kostnicy, gdzie rozpoczęto przygotowania do sekcji zwłok. Wtedy stało się coś, co mrozi krew w żyłach: lekarz wykonał pierwsze nacięcie skalpelem… a ciało zaczęło krwawić.

Chwilę później Carlos — z rozciętą twarzą — otworzył oczy. I wrócił do świata żywych.

Wypadek

Carlos Camejo miał 33 lata, kiedy jego życie zostało oficjalnie zakończone. Jechał motocyklem, gdy doszło do wypadku. Ratownicy nie stwierdzili pulsu, a w szpitalu lekarze uznali go za zmarłego. Wystawiono akt zgonu i skierowano ciało do kostnicy na sekcję zwłok.

Stół sekcyjny

W kostnicy w Caracas ciało Carlosa spoczywało już na zimnym stalowym blacie. Technicy przystąpili do sekcji. Gdy wykonano pierwsze nacięcie na twarzy, wydarzyło się coś nieoczekiwanego – rana zaczęła krwawić. A po chwili ciało poruszyło się.

Carlos... obudził się.

Obecni w sali lekarze wpadli w popłoch. Szybko zaszyli ranę i wezwali pomoc. Carlos był zdezorientowany i w szoku. Gdy jego żona przybyła do kostnicy na identyfikację zwłok, zastała go... żywego, chodzącego po korytarzu z dokumentem sekcyjnym w ręce i opatrunkiem na twarzy.

„Obudziłem się, bo ból był nie do zniesienia”

– oświadczył Camejo w późniejszym wywiadzie z prasą. 

Dowody

Carlos zaprezentował mediom oficjalny dokument sekcyjny oraz bliznę na twarzy jako dowód. Historia została opisana przez agencję Reuters, a następnie potwierdzona przez inne źródła, m.in. Fox News i lokalne media wenezuelskie.

Dlaczego tak się stało?

Nie wiadomo, czy doszło do chwilowego zatrzymania krążenia i spontanicznego powrotu do życia, czy po prostu lekarze popełnili tragiczny błąd diagnostyczny. Wiadomo jednak, że Carlos znalazł się na stole sekcyjnym za wcześnie – i cudem przeżył.

Refleksja

Carlos Camejo nie opowiadał o tunelu, świetle czy bytach pozaziemskich. Jego historia to brutalna konfrontacja z błędami ludzkimi i cienką granicą między życiem a śmiercią. I choć brzmi nieprawdopodobnie, wydarzyła się naprawdę – i została udokumentowana.

Źródła

  • Reuters – „Dead man wakes up under autopsy knife”
  • Fox News – „Man Declared Dead Awakens During Autopsy”
  • All That's Interesting – „People Mistakenly Declared Dead Who Woke Up”
  • Ranker – „Real People Who Were Declared Dead (But Weren’t)”

Wybrane dla Ciebie

Kielce: 5. Bieg Pamięci. 200 zawodników na trasie
Kielce: 5. Bieg Pamięci. 200 zawodników na trasie
Włodawa: Zatrzymany za nielegalną uprawę. Tak pozyskiwał marihuanę
Włodawa: Zatrzymany za nielegalną uprawę. Tak pozyskiwał marihuanę
Toruń: Zderzenie na drodze ekspresowej S10. Jedna osoba nie żyje
Toruń: Zderzenie na drodze ekspresowej S10. Jedna osoba nie żyje
Wierzbica: Poznaj ceny poszczególnych produktów na targowisku
Wierzbica: Poznaj ceny poszczególnych produktów na targowisku
Warszawa: Muzeum Etnograficzne wśród najlepszych w Europie
Warszawa: Muzeum Etnograficzne wśród najlepszych w Europie
Jelenia Góra: Jubileusz 80-lecia Teatru Norwida z nową premierą
Jelenia Góra: Jubileusz 80-lecia Teatru Norwida z nową premierą
Clair Obscur: Expedition 33. Gra inna niż wiele RPG-ów
Clair Obscur: Expedition 33. Gra inna niż wiele RPG-ów
Zielona Góra: Okrążył Polskę na bicyklu dla chorej córeczki
Zielona Góra: Okrążył Polskę na bicyklu dla chorej córeczki
Rzeszów: Duży ruch na giełdzie na Dworaka
Rzeszów: Duży ruch na giełdzie na Dworaka
Warszawa: Zatrzymano złodzieja parówek w jednym z marketów
Warszawa: Zatrzymano złodzieja parówek w jednym z marketów
Boguszowice: Pożar zniszczył dwa auta. Winny podpalacz
Boguszowice: Pożar zniszczył dwa auta. Winny podpalacz
Tragiczny wypadek na trasie S61. Nie żyje jedna osoba, trzy trafiły do szpitala
Tragiczny wypadek na trasie S61. Nie żyje jedna osoba, trzy trafiły do szpitala