Nieśmiertelna klasa Ireny Santor. Garnitur w intensywnym odcieniu zrobił furorę

14 września 2025 roku w Warszawskiej Operze Kameralnej odbył się wyjątkowy koncert. Wydarzenie to początek sezonu 2025/2026. Publiczność mogła usłyszeć wybrane dzieła Georga Friedricha Händla, Antonio Vivaldiego oraz Johanna Adolfa Hasse. Gościem specjalnym była francuska sopranistka Catherine Trottmann oraz Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej - Musicae Antiquae Collegium Varsoviense (MACV) pod dyrekcją Adama Banaszaka. Na tym muzycznym spektaklu pojawiła się Irena Santor, która zachwyciła formą oraz stylizacją.

Irena Santor od lat inspiruje swoim głosem, ale i sposobem ubierania - pełnym klasy, spokoju i ponadczasowej elegancji. Jej najnowsza stylizacja doskonale łączy tradycyjną elegancję z nowoczesnym podejściem do mody, pokazując, że dobrze dobrane elementy garderoby potrafią stworzyć efektowną całość.

Irena Santor pojawiła się na wyjątkowym muzycznym wydarzeniu. Zachwyciła nie tylko swoją obecnością, ale i strojem. Podstawą stylizacji piosenkarki był garnitur w intensywnym, kobaltowym odcieniu. Marynarka miała klasyczny krój. Dół kreacji to proste spodnie o  szerokich nogawkach, sięgających do butów, całość prezentowała się niezwykle harmonijnie i optycznie wydłużała nogi. To zestaw minimalistyczny, ale pełen charakteru. Pod marynarką znalazła się elegancka bluzka w kolorze białym. Do intensywnego niebieskiego garnituru Irena Santor dobrała dużą, skórzaną torebkę w odcieniu karmelowego beżu. Stylizację uzupełniła czarnymi czółenkami na niewielkim obcasie. To rozwiązanie wygodne, a jednocześnie szykowne - pasujące zarówno na co dzień, jak i na bardziej formalne okazje.

Garnitur w kolorze kobaltowym to świetna alternatywa dla klasycznej czerni czy granatu. To propozycja niezwykle uniwersalna i świetnie się sprawdzi u kobiet w dojrzałym wieku. Najlepiej pasować będzie osobom o chłodnym typie urody:

• Lato - jasna cera, popielate blondy, szaroniebieskie oczy. Garnitur podkreśla delikatność i nie przytłacza urody.
• Zima - kontrastowa uroda, np. ciemne włosy i jasna skóra. Kolor wydobywa wyraziste rysy i dodaje klasy.

Świetnie prezentuje się również u brunetek i szatynek, zwłaszcza tych o chłodnej tonacji skóry.

Oto dlaczego warto sięgnąć po ten kolor:

• Jest oryginalny, ale nadal klasyczny.
• Pasuje na wiele okazji - od pracy, przez wieczorne wyjścia, aż po eleganckie przyjęcia.
• Wyróżnia się spośród klasycznych czerni i granatów, ale nie jest przesadnie krzykliwy.

Kolor ubrań w odcieniu kobaltowym jest wyjątkowo trafnym wyborem dla kobiet w dojrzałym wieku, ponieważ potrafi w subtelny, a zarazem elegancki sposób podkreślić ich urodę. Wystarczy spojrzeć na Irenę Santor, która ma 90 lat, a wyglądała w nim bardzo korzystnie. Ten odcień w przeciwieństwie do czerni, która często bywa zbyt surowa i potrafi uwydatniać zmarszczki czy podkreślać cienie pod oczami, wydobędzie z każdej kobiety to, co jest w niej najpiękniejsze. Dodatkowo ten odcień niebieskiego współgra z naturalnie siwiejącymi lub srebrzystymi włosami, wydobywając ich szlachetny charakter i dodając fryzurze blasku. Równie korzystnie oddziałuje na cerę - delikatnie ją ożywia, rozświetla i sprawia, że twarz wygląda świeżej i bardziej promiennie.

Dojrzałe kobiety często szukają kolorów, które nie tylko wysmuklają sylwetkę, ale także odświeżają całość wizerunku, nie odbierając mu elegancji. Kolor kobaltowy spełnia te oczekiwania idealnie - ma w sobie wyrafinowaną głębię, ale nie przytłacza, jak ciemny granat czy grafit. To barwa ponadczasowa, a jednocześnie niebanalna, dzięki czemu dodaje nowoczesności i lekkości. Pozwala wyglądać modnie, ale bez ryzyka, że stylizacja będzie sprawiała wrażenie przerysowanej czy "na siłę" młodzieżowej.

Właśnie dlatego ten kolor sprawdza się w tak wielu sytuacjach - od codziennych spotkań, przez oficjalne wyjścia, aż po eleganckie przyjęcia.