Niezwykle ważny dom dla kobiet i dzieci powstał w Malborku. Robaczek z pomocą innych może przenosić góry

Takiego domu nie ma nigdzie po prawej stronie Wisły w województwie pomorskim. Malborski oddział Stowarzyszenia Teen Challenge, a dokładnie Małgorzata Robaczek, z pomocą wielu osób zbudowała budynek mieszkalny dla kobiet i dzieci – ofiar przemocy domowej.

Niezwykle ważny dom dla kobiet i dzieci powstał w Malborku. Robaczek z pomocą innych może przenosić góry12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
  • 12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej.
  • 12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej.
  • 12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej.
  • 12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej.
  • 12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej.
[1/5] 12 maja w Malborku uroczyście do użytku został oddany dom, w którym wsparcie otrzymają ofiary przemocy domowej. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Radosław Konczyński

Robaczek potrafi przenosić góry. Powstał dom jako odpowiedź na złe rzeczy

W maju 2022 roku na tej działce przy al. Wojska Polskiego w Malborku, zupełnie wtedy pustej, uroczyście wbito pierwszą łopatę. Trzy lata później 12 maja został uroczyście oddany do użytku trzykondygnacyjny budynek mieszkalny. Pomysłodawczynią i inwestorką jest Małgorzata Robaczek, prezes malborskiego oddziału Stowarzyszenia Teen Challenge, ściśle związanego z Kościołem Zielonoświątkowym. Zbudować dom dla siebie – to czuć się jak w siódmym niebie. Natomiast mieszkanka Malborka, żona pastora tutejszego zboru "Przyjazny Kościół", Andrzeja Robaczka, chciała przychylić nieba kobietom i dzieciom wyrwanym z domowego piekła ofiarom przemocy domowej.

Na zło napatrzyła się, gdy jeszcze kilka lat temu pracowała jako kurator zawodowy do spraw rodzinnych i nieletnich.

Często odwiedzałam domy, w których działy się złe rzeczy. I sobie myślałam, że fajnie by było, gdybyśmy mieli takie miejsce, gdzie moglibyśmy te kobiety i dzieci kierować, żeby im pomóc. Któregoś razu o tym rozmyślałam i odebrałam taki wewnętrzny przymus. Wierzę, że to był taki Boży głos: „Chcę, żebyś zbudowała w Malborku dom”. Pomyślałam, że nie, absolutnie, ja się do tego nie nadaję, ja nie dam rady. Ja mam nazwisko Robaczek i często czuję się jak taki robaczek, który nie da rady – opowiadała prezes malborskiego oddziału Teen Challenge podczas poniedziałkowej uroczystości.

Ale po namyśle postanowiła spróbować. Wybrała działkę - niby na końcu Malborka, trochę schowaną przed światem, więc gwarantującą spokój mieszkańcom domu, a jednocześnie w pobliżu przystanków autobusowych, z łatwym dojazdem do centrum.

- Pierwsze kroki z moim mężem skierowaliśmy do pana burmistrza, który powiedział, że jak będziemy tutaj coś budować, to miasto pomoże z działką. I ja pomyślałam, że jak pomogą z działką, to już naprawdę trzeba będzie budować. Potem na naszej drodze pojawił się pan Jacek Markowski (wtedy wiceprzewodniczący Rady Miasta, dziś przewodniczący – dop. red.), który też przedstawił nasz projekt Radzie Miasta. Jak się dowiedzieliśmy, że jest sto procent przychylności, to już wiedzieliśmy się, że się nie wymigamy – żartowała Małgorzata Robaczek.

Władze miasta sprzedały działkę z 99-procentową bonifikatą, więc odwrotu już nie było. A potem okazało się, że Robaczek z taką ekipą, jaka zebrała się wokół szczytnej inwestycji, potrafi przenosić góry, nawet pomimo chwilowego zwątpienia.

- Rozpoczął się proces przygotowania wszystkich dokumentów, adaptacja, było dużo przeszkód. W pewnym momencie doszłam do takiego momentu, że pomyślałam: „Boże, ale w ogóle po co mi to?”. Ale wiedziałam, że nasze miasto, nasz region, kobiety, dzieci potrzebują tego domu, więc starałam się nie poddawać, a osobą, która dodawała mi najwięcej otuchy, był mój mąż. Kiedy mi już czasami brakowało siły, on zawsze był przy mnie i mówił: „Małgoś, damy radę” – opowiadała Małgorzata Robaczek.

Długa lista podziękowań dla tych, którzy dołożyli swoją "cegiełkę"

Efekt końcowy wiązał się z wydatkiem około 2,3 mln zł. Stowarzyszenie pozyskało 1,8 mln zł bezzwrotnej dotacji z Banku Gospodarstwa Krajowego, a reszta pochodziła od darczyńców. Taki, jak mówi Małgorzata Robaczek, w sumie niski koszt budowy był też możliwy dzięki rabatom na materiały, zniżki ze strony wykonawców, dary w postaci mebli, sprzętu AGD. Lista firm, instytucji i stowarzyszeń, które usłyszały podziękowania, była naprawdę długa. Specjalne oklaski otrzymali nawet sąsiedzi, którzy przez cały okres budowy „monitorowali”, co się dzieje za płotem, a w poniedziałkowe przedpołudnie przyglądali się uroczystości.

Pod wrażeniem efektów był m.in. burmistrz, który przyznał na początku był małej wiary.

Jak pierwszy raz spotkaliśmy się przed zakupem działki i pani prezes całą tę ideę mi przedstawiła, to patrząc na to, powiedzmy, logicznie – wydawało mi się to bardzo trudne. Pewnie gdyby ta ocena zależała tylko od mózgu, logiki, to pewnie nigdy by się nie ziściła, no ale była ona w sercu pani prezes. Dzięki temu to wyjątkowe miejsce powstało - mówił Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Włodarz przyłączył się do podziękowań.

- Wielkie podziękowania dla tych, którzy włączyli się w dodawanie kolejnych „cegiełek”, które złożyły się na ten dom. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w projektowaniu, finansowaniu, wyposażeniu, bo jest bardzo dużo osób i wszystkim należą się podziękowania, ale oczywiście szczególne należą się pani prezes i członkom stowarzyszenia – powiedział Marek Charzewski.

Gratulacje złożył też starosta malborski.

- Jesteśmy przed budynkiem, który jest zapewne owocem pewnej wrażliwości państwa Robaczków i całej wspólnoty, którą reprezentują. Jest owocem bardzo nam potrzebnym i mam od razu prośbę: niech pani nie ogranicza swoich marzeń. Proszę marzyć. Proszę również być otwartym na te natchnienia, o których pani mówiła, bo jak widać, z marzeń, natchnień rodzą się rzeczy wielkie – mówił starosta Piotr Szwedowski.

Mieszkania treningowe, bo będą tu uczyć się życia

W domu jednoczenie będzie mogło przebywać około 30 osób. Matki z dziećmi będą trafiały głównie na podstawie skierowania z ośrodków pomocy społecznej z miast i gmin, które będą też finansowały pobyt.

Na otwarciu byli dyrektorzy i kierownicy ośrodków pomocy społecznej – deklarują chęć współpracy, tym bardziej, że takiego drugiego miejsca nie ma nie tylko w naszym powiecie, ale też ościennych – mówi nam Małgorzata Robaczek.

Idea jest taka, że kobiety wyrwane ze środowiska przemocowego tutaj mają na nowo uczyć się życia, stanąć na nogi i wyprowadzić się nauczone samodzielności. Pomoc psychologiczna będzie łączyła się z praktyką.

- To będą umowy najmu mieszkań na pobyt krótkoterminowy (kilka miesięcy - dop. red.). Tutaj nie musi być opieki całodobowej. W ciągu dnia ja albo ktoś z wolontariuszy zawsze będzie na miejscu, będziemy też prowadzić różnego rodzaju warsztaty, zajęcia, rozmowy, będzie punkt konsultacyjny, grupa wsparcia. Będziemy uczyć te mamy, jak się zajmować dziećmi, jak gospodarować budżetem, będziemy pomagać w znalezieniu pracy, więc to będzie szerokie wsparcie. Nazywamy te mieszkania treningowymi, bo kobiety tutaj trenują, uczą się: sprzątać, gotować, prać i tak dalej – wylicza Małgorzata Robaczek.

W domu wszystko jest przygotowane na przyjęcie pierwszych mieszkanek. Może to być matka z dzieckiem, matka w ciąży, ale też samotna kobieta, która doświadczyła przemocy domowej.

Jestem pełna obaw, jak to będzie, ale jeżeli udało nam się postawić ten dom, chociaż kiedy zaczynaliśmy, mieliśmy na koncie 20 tys. zł, to myślę, że uda nam się też nieść pomoc najlepiej, jak tylko potrafimy – zapewnia Małgorzata Robaczek.

Wybrane dla Ciebie

Wpłynęło osiem ofert na opracowanie zielonego centrum Stalowej Woli. Jakie firmy zgłosiły się do przetargu?
Wpłynęło osiem ofert na opracowanie zielonego centrum Stalowej Woli. Jakie firmy zgłosiły się do przetargu?
Grodzisk: Bezpodstawnie wezwał karetkę. Został ukarany mandatem
Grodzisk: Bezpodstawnie wezwał karetkę. Został ukarany mandatem
Kilkadziesiąt osób szukało w nocy w rejonie Magurki Wilkowickiej turystów, którzy siedzieli w... hotelu w Bielsku-Białej
Kilkadziesiąt osób szukało w nocy w rejonie Magurki Wilkowickiej turystów, którzy siedzieli w... hotelu w Bielsku-Białej
Trwa przebudowa skweru przy Placu Jagiellońskim w Radomiu. Wiemy co tu powstanie
Trwa przebudowa skweru przy Placu Jagiellońskim w Radomiu. Wiemy co tu powstanie
Białystok. 40-latek ukrywał się przed karą więzienia. Wpadł na przekroczeniu prędkości
Białystok. 40-latek ukrywał się przed karą więzienia. Wpadł na przekroczeniu prędkości
Mieszkaniec oszukany podczas sprzedaży telefonu. Policja ostrzega przed fałszywymi potwierdzeniami przelewów
Mieszkaniec oszukany podczas sprzedaży telefonu. Policja ostrzega przed fałszywymi potwierdzeniami przelewów
Nie chcą fermy norek w Sroczynie. Protestowali przed urzędem gminy. „Nie macie naszej zgody"
Nie chcą fermy norek w Sroczynie. Protestowali przed urzędem gminy. „Nie macie naszej zgody"
Noc Muzeów 2025 w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu. Zobaczcie program - co się będzie działo
Noc Muzeów 2025 w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu. Zobaczcie program - co się będzie działo
Trzeci odcinek trasy N-S w Radomiu prawie gotowy, ale nieprzejezdny. Zobacz co się dzieje na budowie ważnego połączenia komunikacyjnego
Trzeci odcinek trasy N-S w Radomiu prawie gotowy, ale nieprzejezdny. Zobacz co się dzieje na budowie ważnego połączenia komunikacyjnego
Pożar samochodu w Rudzie Śląskiej. Na ulicy Niedurnego zapalił się dostawczak. Droga koło Huty Pokój była zablokowana
Pożar samochodu w Rudzie Śląskiej. Na ulicy Niedurnego zapalił się dostawczak. Droga koło Huty Pokój była zablokowana
Zuchwała kradzież busa kurierskiego w Lidzbarku Warmińskim. 37-letni złodziej zatrzymany na policyjnej blokadzie
Zuchwała kradzież busa kurierskiego w Lidzbarku Warmińskim. 37-letni złodziej zatrzymany na policyjnej blokadzie
Ewakuacja Nova Park. Doszło do pożaru skrzynki elektrycznej
Ewakuacja Nova Park. Doszło do pożaru skrzynki elektrycznej