Nowa trasa rowerowa połączy Śląsk z Czechami. To wspólny projekt. Na otwarcie szlaku już zaplanowano rajd rowerowy
Dofinansowanie ma zapewnić Euroregion Silesia z siedzibą w Raciborzu
W wodzisławskim starostwie odbyło się robocze spotkanie poświęcone stworzeniu nowego, transgranicznego szlaku rowerowego. Trasa ma połączyć zaprzyjaźnione miasta Rydułtowy i czeską Orlovą, a także zapewnić rowerowe połączenie Rybnika z istniejącym już Żelaznym Szlakiem Rowerowym. Szlak będzie wiódł głównie po istniejących drogach i ścieżkach.
- Można będzie ubiegać się o pieniądze na to za pośrednictwem Euroregionu Silesia. Projekt będzie ubiegał się o dofinansowanie w ramach funduszy współpracy transgranicznej. Im bardzo na tym zależy, bo nie ma takich projektów – mówi Arkadiusz Skowron, członek zarządu powiatu wodzisławskiego, koordynator realizacji inicjatywy.
Rozmowy w wodzisławskim starostwie koncentrowały się na przygotowaniu wspólnego projektu obejmującego oznakowanie planowanego szlaku, montaż tablic informacyjnych oraz organizację rajdu rowerowego inaugurującego trasę w 2026 roku.
Szlak będzie oznakowany do granicy Rybnika, który też skorzysta
- Planowana trasa połączy walory turystyczne i krajobrazowe polsko-czeskiego pogranicza. Stawiamy na aktywny wypoczynek, integrację mieszkańców oraz promocję lokalnego dziedzictwa. Inicjatywa wpisuje się w cele Euroregionu Silesia – zacieśnianie współpracy samorządów, instytucji i społeczności po obu stronach granicy – mówią inicjatorzy projektu.
Ponieważ Rydułtowy graniczą z Rybnikiem, szlak zostanie oznakowany aż do ścieżek rybnickich. Dzięki temu rybniczanie dojadą do Wodzisławia i dalej – Żelaznego Szlaku Rowerowego. I odwrotnie, mieszkańcy powiatu wodzisławskiego dotrą na rowerach do Rybnika.
50 kilometrów rowerowej trasy
- Trasa Rydułtowy – Orlova będzie prowadziła przez następujące miejscowości: Pszów, Wodzisław, Gorzyce, zahaczając o Godów, a w Czechach przez Lutynię Dolną do Orlovej. Szlak będzie miał 50 kilometrów – wylicza Skowron.
Po drodze będzie szereg atrakcji turystycznych nie obciążonych dużą liczbą zwiedzających.
- Zależy mi na ścieżce bezpiecznej, by mogli nią jechać rodzice z dziećmi. Omijać będziemy ruchliwe szosy, a poruszać się głównie drogami gminnymi. Chodzi o to, by rowerzyści dotarli do ciekawych miejsc krajobrazowych i historycznych – tłumaczy członek zarządu powiatu i dodaje, że w wytyczeniu na mapie trasy pomagali mu społecznicy.
Ważna rola społeczników
Pomagali ludzie z PTTK Wodzisław i niestrudzony pasjonat Paweł Kowol, który od wielu lat współpracuje z powiatem wodzisławskim. To on uzgodnił trasę w poszczególnymi gminami.
Samorządy zainteresowane projektem
W spotkaniu na zaproszenie członka zarządu powiatu wodzisławskiego Arkadiusza Skowrona uczestniczyli m.in.: Roman Tomanek – sekretarz czeskiego biura Euroregionu Silesia w Opavie, Daria Kardaczyńska – dyrektor sekretariatu Stowarzyszenia Euroregionu Silesia w Raciborzu, przedstawiciele Miasta Orlová – Sekretarz Miasta Kamil Damek oraz Aleš Grúber oraz pracownicy wydziału promocji, kultury i sportu oraz wydziału komunikacji i transportu starostwa.
Samorządy widzą w tym przedsięwzięciu szansę na poszerzenie kontaktów mieszkańców po obu stronach granicy.
- Każda inicjatywa, która poszerza możliwości poruszania się na rowerach i spędzania w ten sposób czasu jest cenna. O kosztach inwestycji na tym etapie jeszcze nie mówimy – mówi Krzysztof Kisiel, sekretarz rydułtowskiego ratusza.