Noworodek znaleziony w Oknie Życia w Kielcach nadal w ciężkim stanie. Rzeczniczka szpitala: "Bez zmian od poniedziałku"
Noworodek znaleziony w Oknie Życia w Kielcach nadal w ciężkim stanie
- Stan noworodka pozostawionego w poniedziałek 21 lipca w Oknie Życia w Kielcach nadal określany jest jako ciężki – poinformowała w środę rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, Anna Mazur-Kałuża.
– Chłopiec został przekazany do Świętokrzyskiego Oddziału Pediatrii naszego szpitala. Jego stan był ciężki – to wcześniak o niskiej wadze urodzeniowej. Dziecko od początku hospitalizacji przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka, ponieważ wymaga intensywnego nadzoru. Ten stan od poniedziałku nie uległ zmianie – cały czas lekarze określają go jako ciężki – przekazała rzeczniczka.
Alarm w Oknie Życia, które znajduje się przy placu Najświętszej Maryi Panny w Kielcach, uruchomił się około godziny 7 rano w poniedziałek. Zakonnica z pobliskiego klasztoru natychmiast otworzyła drzwi schowka i zobaczyła w nim noworodka. Zgodnie z procedurą, siostra powiadomiła służby ratunkowe.
Chłopiec był m.in. wychłodzony i wymagał pilnego transportu medycznego. Trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przy ulicy Grunwaldzkiej.
Kieleckie Okno Życia działa od 25 marca 2009 roku. Dotychczas znaleziono w nim czworo dzieci, z czego chłopczyk z poniedziałku jest najmłodszy i najbardziej potrzebujący intensywnej opieki medycznej.
– Nie znamy sytuacji matki tego dziecka, nie chcemy jej oceniać. Nie wiemy, co mogła zrobić, gdyby okno nie istniało. Może chłopiec znalazłby się w śmietniku. Okno to miejsce ratunku, ale też znak – przypomina słowa Jana Pawła II z Masłowa: „Każde dziecko jest darem Boga” – mówił ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej.
Policja prowadzi swoje działania, ale nie ujawnia szczegółów.
– Znamy sprawę chłopca z Okna Życia, jednak z racji na to, jak jest delikatna, nie udzielamy informacji – przekazał w poniedziałek komisarz Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Los wcześniaka pozostaje niepewny. Lekarze kontynuują walkę o jego życie.