Nowy deptak w Ciechocinku. Mieszkańcy i kuracjusze krytyczni
We wrześniu 2024 roku rozpoczął się remont Deptaku Sław w Ciechocinku. Prace obejmowały odcinek pomiędzy ulicami Zdrojową, Kościuszki, 3 Maja oraz aleją Armii Krajowej. Projekt zakładał stworzenie nowoczesnej przestrzeni z granitową nawierzchnią, elementami małej architektury oraz nowoczesnym oświetleniem. Burmistrz Ciechocinka, Jarosław Jucewicz, podkreślał, że poprzednia nawierzchnia z betonowej kostki brukowej była już mocno zużyta i wymagała wymiany.
- Dzisiaj wchodzimy w całkiem inną jakość. Co ważne to miejsce było już wyeksploatowane. Wiele elementów było zniszczonych m.in. pozapadane elementy nawierzchni i droga rowerowa, która biegnie w sąsiedztwie tego deptaka, nie było pierwszej jakości. Dzisiaj chcemy ten standard podnieść stąd decyzja o realizacji tej inwestycji – wyjaśniał burmistrz w jednym z wywiadów.
Pomimo ambitnych planów, efekt nie przypadł do gustu ani mieszkańcom, ani kuracjuszom. Skarżą się oni na duże szpary między granitowymi płytami, ruchome elementy nawierzchni oraz ogólną jakość wykonania. W odpowiedzi na liczne uwagi burmistrz Jucewicz opublikował oświadczenie na swoim profilu w mediach społecznościowych.
- Drodzy Mieszkańcy i Goście Ciechocinka, w związku z pojawiającymi się pytaniami oraz w trosce o transparentność informujemy, co się stało ze starą kostką brukową? Zgodnie z kosztorysem, koszt zakupu nowej kostki był niższy niż demontaż starej, jej segregacja, przygotowanie na paletach i transport do zwrotu zamawiającemu. Zachęcamy, aby przy podejmowaniu publicznych tematów bazować na sprawdzonych informacjach, nie na niepotwierdzonych opiniach czy plotkach - napisał Jarosław Jucewicz.
W oświadczeniu burmistrz odniósł się także do kwestii luźnej kostki i niedoskonałości w spoinowaniu, zapewniając, że wszystkie uwagi są przekazywane wykonawcy, a obecnie trwają prace weryfikacyjne mające na celu usunięcie usterek.
Pomimo zapewnień ze strony władz miasta, mieszkańcy i kuracjusze nie kryją swojego niezadowolenia.
- Deptak zamknięty był od lipca 2024 roku. Myślałam, że nowy deptak będzie naprawdę zapierał dech, no niestety widzę bardzo dużo niedbalstwa. Płytki położone są niechlujnie, bardzo duże szpary. Nie widzę dużej zmiany, a miało być tak pięknie. Może ja po prostu nie dostrzegam piękna - zastanawia się pani Hanna.
Pani Sylwia pisze: - Wszystkie płytki ufajdane jakimś gipsem czy betonem. Nowy deptak na otwarciu wyglądał jak plac budowy a płytki i szpary między nimi roztańczone. Wielkie partactwo za wielkie pieniądze.
Pani Anna zwraca uwagę na kwestie bezpieczeństwa oraz brak nowych nasadzeń drzew: - Mam pytanie dotyczące bezpieczeństwa. Gdzie przewidziane są drogi ewakuacyjne, którędy może wjechać pogotowie i co ważniejsze straż pożarna do mieszkańców tam mieszkających, mieszkających kuracjuszy oraz spacerowiczów. Jak wytyczone są ciągi komunikacyjne, żeby mógł wjechać np. dźwig lub podobny sprzęt. Druga kwestia to nasadzenia drzew - jakich drzew, szczerze nie widać nowych drzew, gdzie są i dlaczego przy okazji tak poważnych prac nie oczyszczono obecnego drzewostanu z pasożytniczej jemioły, która "wycina" większość drzewostanu w Ciechocinku.
Remont deptaku, na którym odsłaniane są gwiazdy znanych i cenionych osób, kosztował blisko 8 mln zł.
Pan Tomasz, jeden z mieszkańców, zauważa: - Tyle pieniędzy za taki bubel. Na początku pojawiały się informacje, że remont zakończy się pod koniec 2024, a trwał do kwietnia.
Kuracjuszka z Warszawy dodaje: - Po tym nie można chodzić i betonoza. Wiosna w pełni, a ja czuję się jak na jakimś zamurowanym placu. Nie pasuje do Ciechocinka- mówi nam napotkana kuracjuszka z Warszawy. – Miasto miało być takie zielone, takie piękne, a tu nic ze sobą nie gra.
Pani Wanda z Łodzi również wyraża swoje rozczarowanie: - Nie wiem, jak wyglądał deptak przed remontem, ale nie widzę tu niczego rewelacyjnego. Płytki tak wystają, że już się potknęłam. Teraz omijam ten teren. Po operacji na kolana ciężko mi się tam chodzi.
Mieszkańcy Ciechocinka domagają się spotkania z władzami miasta, aby omówić swoje obawy i pytania.
Pani Magdalena pisze na profilu burmistrza: - Ja proponuję spotkanie z mieszkańcami. Mamy bardzo dużo pytań do Pana Burmistrz Ciechocinka Jarosław Jucewicz więc proszę zorganizować jakieś spotkanie, gdzie będzie możliwość rozmowy z Panem na tematy, które bardzo ciążą nam mieszkańca.
Odpowiedzi, jeszcze nie otrzymała.