Nowy plan za bilion złotych. Tak Polska chce obniżyć rachunki za prąd
W tym artykule:
Dwa scenariusze i dwa różne światy
Aktualizacja KPEiK przedstawia dwie możliwe ścieżki rozwoju:
- WAM (With Additional Measures) - scenariusz aktywnej transformacji, zakładający szybkie tempo inwestycji w OZE i redukcję emisji,
- WEM (With Existing Measures) - scenariusz kontynuowania obecnych działań, bez dodatkowych bodźców i reform.
Wariant WAM jest znacznie bardziej ambitny. Zakłada, że w perspektywie 2030 i 2040 roku największy przyrost mocy wytwórczych zapewnią elektrownie słoneczne - odpowiednio 31,7 GW w 2030 r. i 51,2 GW w 2040 r. Za nimi uplasują się lądowe farmy wiatrowe (16,6 GW w 2030 r. i 34,6 GW w 2040 r.) oraz morskie farmy wiatrowe (5,9 GW w 2030 r. i 18 GW w 2040 r.). Offshore ma wejść do krajowego systemu elektroenergetycznego (KSE) około 2026 r.
Plan przewiduje także wprowadzenie biometanu i zielonego wodoru jako paliw szczytowych w okresach największego zapotrzebowania na energię. W pierwszej fazie wodór będzie trafiał głównie do przemysłu i transportu.
- KPEiK to plan inwestycyjny, który ma wskazać kierunki transformacji energetycznej Polski. Opublikowana zaktualizowana wersja uwzględnia w końcu istotne elementy, takie jak szeroko pojęte bezpieczeństwo energetyczne, import paliw kopalnych oraz koszty energii dla odbiorców końcowych - komentuje dla portalu strefabiznesu.pl Tobiasz Adamczewski z Forum Energii.
Różnica w liczbach - WAM kontra WEM
Scenariusz WAM przewiduje redukcję emisji gazów cieplarnianych o 53,9 proc. do 2030 r., przy udziale OZE w finalnym zużyciu energii wynoszącym 32,1 proc. w 2030 r. i 61,7 proc. w 2040 r. Wariant WEM jest mniej ambitny - redukcja emisji ma wynieść 43,3 proc., a udział OZE 30 proc. w 2030 r. i 44 proc. w 2040 r.
- W sektorze elektroenergetycznym udział odnawialnych źródeł będzie jeszcze wyższy, bo w transporcie i przemyśle ich udział jest mniejszy. Ale nawet przy dynamicznym rozwoju OZE system potrzebuje stabilnych źródeł energii. Po 2035 roku głównym niskoemisyjnym źródłem o stabilnej operacyjności będzie energetyka jądrowa - podkreśla Krzysztof Bocian, starszy analityk WiseEuropa.
Dariusz Bojsza, wiceprezes ds. energii i klimatu Neo Energy Group, dodaje, że już za 5 lat udział OZE w produkcji energii elektrycznej przekroczy 50 proc., a w ciepłownictwie - 36 proc. Do 2040 r. OZE mają stanowić 80 proc. w produkcji prądu i ponad 67 proc. w ciepłownictwie.
Całkowite odejście od węgla i miliardowe inwestycje
W scenariuszu WAM do 2040 r. ma nastąpić całkowite odejście od węgla w produkcji prądu i ciepła. Gaz ziemny będzie pełnił funkcję paliwa przejściowego. Według prognoz koszty wytwarzania energii spadną o 11 proc. w 5 lat i o 31 proc. do 2040 r. Dla odbiorców końcowych oznacza to niższe rachunki - średnio o 7 proc. w perspektywie 5 lat i 28 proc. do 2040 r.
Realizacja planu wymaga ogromnych nakładów - 1,1 bln zł w ciągu 15 lat, czyli średnio 73,3 mld zł rocznie.
- Potrzebna jest jednoznaczna wskazówka od strony Rady Ministrów, że Polska będzie się modernizować zgodnie z trendami rynkowymi, optymalnie kosztowo i zgodnie z regulacjami. Kluczowe jest przyjęcie scenariusza WAM. Wybór WEM oznaczałby lęk przed koniecznymi reformami - ostrzega Adamczewski.
Przemysł na zakręcie - technologie niskoemisyjne i CCS
KPEiK koncentruje się na pięciu kluczowych sektorach: elektroenergetyce, ciepłownictwie, transporcie, przemyśle i rolnictwie. Transformacja przemysłu - zwłaszcza energochłonnego - to jedno z najtrudniejszych zadań.
- Większość przemysłów ciężkich, takich jak cementowy, hutniczy, chemiczny czy petrochemiczny, charakteryzuje się wysoką energochłonnością i znacznymi emisjami procesowymi. Ograniczenie tych emisji będzie trudne (tzw. sektory hard-to-abate) - wskazuje ekspert.
Po 2030 r. sektory te utracą większość darmowych uprawnień do emisji CO₂, a pełne wycofanie nastąpi do 2034 r. - Dla branż, w których inwestycje trwają kilka lat, to już ostatni moment na działanie. Rozwiązaniem może być technologia wychwytu i składowania dwutlenku węgla (CCS/CCU) - dodaje.
- CCS ma odegrać ważną rolę w scenariuszu głębokiej dekarbonizacji jako uzupełnienie rozwoju OZE i energetyki jądrowej. Ale potrzebne są dedykowane instrumenty wsparcia i większe nakłady energii elektrycznej - podsumowuje.
Ciepłownictwo w oczekiwaniu na spójną strategię
Polskie Towarzystwo Energetyki Cieplnej oczekuje, że finalny KPEiK będzie jasną i spójną strategią transformacji ciepłownictwa.
- Liczymy, że w ostatecznej wersji uwzględnione zostaną postulaty dotyczące sektora ciepłownictwa systemowego - tłumaczy Strefie Biznesu Monika Gruźlewska, dyrektorka PTEC.
Według scenariusza WAM1 udział OZE w ciepłownictwie w 2030 r. ma wynieść 36,7 proc. - wyżej niż w poprzednim projekcie z 2024 r. Zdaniem Gruźlewskiej cel jest ambitny, ale ryzykowny, m.in. przez planowane ograniczenie roli biomasy. Wskazuje też na potrzebę zachowania roli kogeneracji gazowej i ostrzega, że prognozowany spadek zapotrzebowania na ciepło systemowe o 30 proc. do 2040 r. może być zbyt optymistyczny.
Wiatr kluczem do tańszego prądu
Piotr Czopek, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, podkreśla, że obniżka cen energii zależy od tempa rozwoju lądowych farm wiatrowych.
- Obecnie inwestycja w lądowe farmy wiatrowe zajmuje średnio 5-7 lat, a powinno to trwać maksymalnie 2 lata zgodnie z wymogami UE - dodaje.
Jednocześnie zaznacza, że niezbędne jest także kontynuowanie inwestycji w morską energetykę wiatrową. Również Adamczewski przestrzega, że bez rozwoju wiatru modernizacja polskiej energetyki będzie droższa i bardziej zależna od importu gazu i węgla.
- Sedno problemu sprowadza się do proporcji: ile środków przeznaczymy na rozwój nowych źródeł i modernizację sieci, a ile stracimy na finansowanie deficytowego górnictwa, import paliw i rosnące koszty uprawnień do emisji CO2 - podsumowuje Adamczewski.
O KPEiKKrajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu jest strategicznym dokumentem, opracowywany przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, w którym określają one cele, polityki i działania mające na celu realizację unijnych celów klimatyczno-energetycznych. KPEiK obejmuje pięć powiązanych wymiarów: bezpieczeństwo energetyczne, wewnętrzny rynek energii, efektywność energetyczną, redukcję emisyjności oraz badania naukowe, innowacje i konkurencyjność.