Nowy spot promocyjny Gorzowa. Ujawniamy koszty i kulisy emisji
Fot. Licencjodawca
Na początku września Urząd Miasta Gorzowa pochwalił się klipem promującym Gorzów, który można zobaczyć na antenach ogólnopolskich stacji telewizyjnych należących do grupy Warner Bros. - To jeszcze raz, dla tych co nie widzieli... Do końca września spot dostępny jest na antenie TVN, TVN24, TTV i Eurosport - czytamy w poście na oficjalnym profilu miasta na facebooku.
Chociaż miasto informuje o emisji, to nigdzie nie podano szczegółów dotyczących reklamy. Dlatego też redakcja gorzowianin.com postanowiła zadać pytania Urzędowi Miasta Gorzowa w tej sprawie. Wysłaliśmy wniosek o dostęp do informacji publicznej i teraz ujawniamy kulisy emisji.
Spot promujący Gorzów w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Ale ile to kosztowało?
Hasło przewodnie klipu, który trwa 30 sekund to "Gorzów - miasto pełne kontrastów". Emisja odbywa się na antenie TVN, Eurosport 1, TVN24 i TTV w okresie od 4 do 30 września 2025 roku. Jest to 60 emisji TVN, 90 emisji Eurosport, 68 emisji w TVN24 oraz 50 emisji w TTV. Łącznie to aż 268 emisji.
Okazuje się, że miasto nie zapłaciło ani złotówki za czas antenowy, mimo że spot pojawia się w kilku stacjach. To część promocyjnego pakietu, który Gorzów otrzymał od grupy Discovery, w związku z organizacją Speedway Grand Prix.
Warto przypomnieć, że w 2025 roku Stal Gorzów otrzymała od władz Gorzowa 2,5 mln zł dotacji z budżetu miasta na organizację zawodów Grand Prix. Jednym z elementów umowy Grand Prix była właśnie emisja spotów promujących Gorzów.
Ile kosztowała produkcja spotu promocującego Gorzów?
Jak wynika z informacji przekazanych przez urząd, spot został zrealizowany przez wydział promocji i informacji Urzędu Miasta Gorzowa przy współpracy z firmą Yaha Studio sp. z o.o.
- Całkowity koszt realizacji spotu to 1500 zł brutto. Nie ponieśliśmy żadnych dodatkowych kosztów - komentuje Bartosz Kmita, sekretarz Urzędu Miasta Gorzowa.
To zdecydowanie mniej niż w poprzednich latach. W ubiegłym roku za spot promocyjny Gorzowa, również związany z Grand Prix, miasto zapłaciło 20 tys. zł. Tak wynikało z raportu o stanie miasta Gorzowa za 2024 rok.
Spot kontra rzeczywistość. Takie są głosy mieszkańców Gorzowa
Spot promocyjny zyskał pozytywne komentarze, ale wśród mieszkańców nie brakuje też głosów krytyki. Wielu komentujących podkreśla, że obraz Gorzowa w reklamie nie pokrywa się z tym, jak wygląda codzienne życie.
- Tak rzeczywiście wszystko zwalnia, pociągów brak, autobusów brak, tramwaje na lekarstwo, drogi po deszczu zalane. Przemysł zamknięty. Ale został żużel i galerie handlowe. Tu wszytko dzieje się inaczej. Ale mamy sukces - komentuje Wiliam.
- Miasto najniższych zarobków, miasto aptek i banków. Klasyka… piękny trailer, a rzeczywistość zwala z nóg - podkreśla Olga. - Spot taki fajny, a życie weryfikuje rzeczywistość. Smutne to - przyznaje Piotr.
