Od 2026r. więcej owoców w dżemie, jasne etykiety miodu

Korekty w przepisach wynikają z dyrektyw Unii Europejskiej, umieszczono je w nowelizacjach rozporządzeń Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Zmiany w prawie najmocniej uderzają w słodką część sklepowych półek - dżemy, konfitury, galaretki i marmolady. Ustawodawca wymaga, aby produkt nazywany dżemem nie był jedynie barwionym cukrem. Stąd od czerwca przyszłego roku wyroby takie będą musiały zawierać co najmniej 60 procent ekstraktu ogólnego, czyli w wielu przypadkach znacznie więcej składników stałych z owoców i cukru, a mniej wody.

Podnoszą się też wymagania co do ilości owoców. W zwykłym dżemie ogólna norma idzie w górę z 350 do 450 gramów owoców na kilogram produktu, a w dżemie ekstra - z 450 do 500 gramów. Dla niektórych owoców, takich jak dzika róża, pigwa czy rokitnik, przewidziano jednak wyjątki.

Zmienia się także status marmolady. W przepisach rozdzielono marmoladę z owoców cytrusowych od wyrobów z innych owoców. W nowych przepisach nazwa ta ma dotyczyć owoców cytrusowych, takich jak pomarańcze czy cytryny. Dla innych owoców przewiduje się osobne kategorie, np. "marmoladę twardą z owoców innych niż cytrusowe".

Nowe prawo kładzie również nacisk na czytelność informacji. Na dżemach, konfiturach, galaretkach i marmoladach pojawi się informacja: "sporządzono z XXX g owoców na 100 g produktu".

Zmiany czekają także rynek soków i nektarów owocowych. Pojawia się całkiem nowa kategoria produktów: soki o obniżonej zawartości cukrów. Żeby napój zasłużył na taką nazwę, producent będzie musiał obniżyć ilość naturalnie występujących w nim cukrów o co najmniej 30 procent. Wolno to zrobić tylko określonymi metodami, na przykład przy pomocy filtracji membranowej albo specjalnie prowadzonej fermentacji drożdżowej, ale przy zachowaniu smaku i wartości typowego soku z danego owocu.

Powstaną także soki o obniżonej zawartości cukrów z zagęszczonego soku oraz zagęszczone soki "low sugar". W tych ostatnich, jeśli mają być przeznaczone bezpośrednio do picia, należy zredukować co najmniej połowę wody. Przepisy dopuszczają też mieszanie soków "low sugar" ze zwykłymi sokami i przecierami, więc na półkach mogą pojawić się różne, bardziej skomplikowane kombinacje. I jeszcze jedna nowość: substancje słodzące mogą być używane tylko w nektarach, a nie w sokach.

Nowością jest też uregulowanie przepisów odnośnie kokosa. Jeśli płyn pozyskuje się bez wyciskania miąższu orzecha, w oznakowaniu będzie można użyć nazw "sok kokosowy" lub "woda kokosowa".

Ważna zmiana dotyczy miodu. Do tej pory na opakowaniach pojawiało się sformułowanie: "mieszanka miodów pochodzących z UE i spoza UE". Od 2026 producent będzie zobowiązany podać nazwę każdego państwa, z którego pochodzi miód użyty w mieszance, a także procentowy udział miodu z danego kraju. Informacja ta ma się znaleźć w głównym polu na opakowaniu, w kolejności od największego udziału do najmniejszego.

Zmiany dotyczą również znakowania ziemniaków, owoców, warzyw i bananów. Jeśli ziemniaki nie są oznaczone znakiem "Produkt polski", na opakowaniu będzie musiała znaleźć się nie tylko informacja o kraju pochodzenia, ale także flaga państwa. Podobny obowiązek obejmie wybrane owoce i warzywa objęte unijnymi normami handlowymi. Flaga może mieć uproszczoną formę graficzną, ale musi być na tyle czytelna, by klient bez problemu rozpoznał, z jakiego kraju pochodzi towar.

Większość nowych przepisów, w tym te dotyczące dżemów, soków, nektarów, miodu, owoców i warzyw, wejdzie w życie 14 czerwca 2026. Ustawodawca przewidział jednak okres przejściowy. Produkty wyprodukowane i wprowadzone do obrotu przed tą datą, zgodnie z dotychczasowymi regulacjami, będą mogły być sprzedawane aż do wyczerpania zapasów. Przez jakiś czas na półkach zobaczymy więc obok siebie stare i nowe etykiety.