Osielsk: Na pomoc Karolinie spod Bydgoszczy. Walczy z białaczką i potrzebuje szpiku

Taki wstęp znalazł się na początku historii przedstawionej przez działaczy Fundacji DKMS. Apel dotyczy pomocy w sprawie leczenia hematologicznego.

"Na co dzień zajmowała się tym, co sprawiało jej największą radość - upiększaniem kobiet. Jako makijażystka z własną firmą potrafiła wnieść spokój i pewność siebie w ważne momenty życia swoich klientek. Z wykształcenia kosmetolog i dietetyk, z serca - artystka, która zawsze miała w sobie światło. Tańczyła od dziecka, uczyła dzieci, zarażała energią i ciepłem" - czytamy na stronie DKMS.

Dowiadujemy się, że kobieta już wcześniej, w wieku 26 lat usłyszała diagnozę onkologiczną. Przeszła jednak leczenie, wróciła do życia, marzyła o dziecku.

Zobacz również: Hematolog Wojciech Świstek z Bydgoszczy: Białaczka jest jak bomba, ale można sobie z nią poradzić

"Gdy w końcu zaszła w ciążę - los znów wystawił ją na próbę. Wraz z radością przyszła wiadomość o nawrocie choroby. Walczyła - o siebie, o córkę. Przeszła przez chemioterapię, ciągłe dojazdy do kliniki, strach i nadzieję. Lilka urodziła się zdrowa, silna, z włosami na głowie. Tamten moment wydawał się nowym początkiem" - informuje DKMS.

Jak się dowiadujemy, trzy lata później, w czerwcu 2025 roku, niepokojące objawy i pogarszające się wyniki badań zaprowadziły ją na oddział hematologii. Diagnoza brzmiała: ostra białaczka szpikowa - wtórna, związana z wcześniejszym leczeniem. Szok, niedowierzanie, bezsilność. Świat Karoliny znów się zatrzymał.

- Dziś Karolina znów walczy - o życie, o przyszłość, o powrót do najprostszych rzeczy. Jest po silnej chemioterapii, która wprowadziła chorobę w remisję. Przebywa w szpitalnej izolacji, gdzie kontynuuje leczenie i czeka na przeszczep szpiku. Cały czas trwają poszukiwania jej genetycznego bliźniaka - słyszymy.

"Tęskni za domem, za chwilami z córką i mężem, za zwykłym dniem - takim, w którym można wypić kawę na tarasie, pójść na zakupy, usiąść razem przy stole. Za tym, co dziś wydaje się luksusem" - napisano w ogłoszeniu na stronie fundacji.

- Jej marzenia są proste - wrócić do pracy, znów trzymać pędzel i malować kobiety w ich najpiękniejszych momentach. Pojechać z rodziną w ciepłe miejsce i choć przez chwilę poczuć beztroskę. Ale przede wszystkim - znów być. Dla siebie. Dla innych. Dla życia.

Kto może zostać dawcą szpiku?

Zarejestruj się jako potencjalny Dawca Szpiku dla Karoliny i dla innych chorych, którzy wciąż czekają na swojego "bliźniaka genetycznego". Rejestracja i pomoc nic Cię nie kosztują, a Twój czas może być dla kogoś jedyną nadzieją.

Potencjalnym Dawcą Szpiku może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia i nieposiadający znacznej nadwagi. Wystarczy się zarejestrować i być świadomym swojego zobowiązania.

W najbliższą niedzielę, 24 sierpnia w godzinach 13-19 odbędzie się akcja:

Będzie można odwiedzić stanowisko Fundacji DKMS w sali eventowej Boska Wenecja przy przy ul. Poznańskiej 8-14 w Bydgoszczy. Jak tam trafić? Wejście od ulicy Poznańskiej wiedzie bramą między budynkami 10 a 12 (czyli między Sansara a Restauracja Mama), wejście do sali jest wówczas po prawej stronie. Z kolei od strony Wyspy Młyńskiej i bulwarów bydgoskiej Wenecji wejście znajduje się między Restauracją Warzelnia a River Side Bar.

Podczas rejestracji do bazy DKMS będzie mnóstwo atrakcji dla dzieci i dorosłych! By wymienić tylko animacje dla dzieci, zabawy ze Stitchem, malowanie twarzy, brokatowe tatuaże, modelowanie balonów, warsztaty plastyczne, warsztaty czekolady i z suchym lodem oraz warsztaty języka angielskiego i szczudlarzy.

Nie zabraknie również atrakcji dla dorosłych, w tym warsztatów face yogi dla kobiet i mężczyzn, tańców w kręgu, warsztatów "Zdrowy kręgosłup" i wielu innych atrakcji.

Jeżeli ktoś nie może pojawić się na miejscu, zawsze istnieje możliwość zarejestrowania się internetowo na: www.dkms.pl/karolinahejankowsk