Ośrodek wczasowy "Tarka" z czasów PRL. Jest oferta sprzedaży
W tym artykule:
Jest chętny na kupno Tarki. Szansa na drugie życie
Spółka Restrukturyzacji Kopalń podjęła kolejną próbę sprzedaży Ośrodka Wypoczynkowo-Rekreacyjnego "Tarka" w Jaworznie. Obecnie trwają procedury formalne zmierzające do podpisania aktu notarialnego. To ważny moment, bo może oznaczać, że teren, który od lat czeka na rewitalizację, w końcu trafi w prywatne ręce i doczeka się inwestycji.
Przypomnijmy, że to już kolejna próba sprzedaży "Tarki". W ubiegłym roku również znalazł się inwestor zainteresowany terenem, jednak w ostatniej chwili wycofał się z transakcji, nie podpisując umowy.
Czy tym razem będzie inaczej? Na razie SRK nie ujawnia, ile zaproponował oferent. Wiadomo jedynie, że cena wywoławcza wynosiła 3,63 mln zł netto. Nie wiadomo też jakie ma plany względem tego miejsca.
Sprzedaż "Tarki" to część szerszego procesu przekazywania przez SRK nieużywanych terenów i obiektów pokopalnianych w ręce prywatne lub samorządowe.
Perła PRL-u. Lata świetności ośrodka "Tarka"
Jeden z najbardziej urokliwych ośrodków wczasowych z czasów PRL ukryty jest w lasach pomiędzy Chrzanowem a Jaworznem. W latach świetności działały tam: hotel, restauracja, domki letniskowe, wypożyczalnia sprzętu wodnego, a goście wypoczywali na piaszczystej plaży. Dziś to miejsce przejęła natura, a o dawnych czasach przypomina... latarnia morska.
Ośrodek Wypoczynkowo-Rekreacyjny "Tarka" w Jaworznie powstała w latach 60 ubiegłego wieku. Podobnie jak większość ośrodków z czasów PRL-u był to kompleks zakładowy utworzony z inicjatywy jaworznickiej kopalni. Zlokalizowany został na terenie Stawów Belnik, które powstały w wyniku eksploatacji piasku podsadzkowego.
Ośrodek "Tarka" to miejsce, które wielu mieszkańców wspomina z sentymentem - zwłaszcza ci, którzy spędzali tam letnie dni w latach 70., 80. i 90. XX wieku. Wówczas najbardziej imponującym elementem tego miejsca był znajdujący się tuż przy wodzie hotel "Wrzos". Obok niego znajdowała się piaszczysta plaża, wyznaczone kąpielisko z pomostem i boją zabezpieczającą granice strefy pływania.
Woda była czysta, a naturalne stawy dawały namiastkę jeziora czy wręcz nadmorskiego klimatu. W ośrodku działał wypożyczalnia sprzętu wodnego. Rowery wodne, kajaki - można było je wypożyczyć i pływać po zbiornikach. Był też boiska do siatkówki i piłki nożnej, stoły do tenisa stołowego, huśtawki, zjeżdżalnie oraz małe karuzele.
Poza wspomnianym hotelem "Wrzos" na ternie ośrodka znajdowały się drewniane domki letniskowe i baraki mieszkalne, które służyły zarówno wypoczynkowi pracowników kopalni, jak i ich rodzinom. Nie zapomniano także o gastronomi. Na terenie ośrodka działa restauracja "Szarotka".
"Tarka" była miejsce nie tylko wypoczynku. Odbywały się tam także potańcówki, kolonie, półkolonie, pikniki zakładowe i festyny.
Upadek ośrodka. Doskonałe miejsce dla fanów urbexu
Zmiany ustrojowe, a także pogorszenie się sytuacji ekonomicznej branży górniczej sprawiły, że kopalnia przestała troszczyć się o ośrodek. Obiekt popadł w zapomnienie i zaczął niszczeć. Dziś trudno poznać to miejsce. Z wielkiego hotelu nad wodą nie pozostało już nic. Także plaża zarosła.
Obecnie teren ma zupełnie inny charakter. Natura powoli odzyskuje przestrzeń. Jednym z najbardziej zaskakujących elementów krajobrazu z dawnych lat jest obiekt przypominający... morską latarnię. Wieża pomalowana w biało-czerwone pasy, wyrasta ponad płaską okolicę, przywodząc na myśl nadbałtyckie wybrzeże.
W lasach natomiast pozostają ukryte ruiny danych budynków. Choć z roku na rok znajdują się w coraz gorszym stanie, to w niektórych wciąż zachowało się sporo elementów przypominające dawne czasy. To doskonałe miejsce dla fanów urbexu.
Teren ośrodka przejęła natura
Obecnie teren ośrodka przejęła natura. Nad brzegami Stawów Belnik można spotkać głównie wędkarzy. Czasem pojawiają się tam spacerowicze lub rowerzyści. Panuje tam cisza i spokój, bo dziś już niewiele osób pamięta o istnieniu takiego miejsca.
Kompleks wodny składa się z czterech stawów oddzielonych trawiastymi groblami, otoczonych lasami sosnowymi oraz fragmentami łęgów. Teren ten jest bardzo różnorodny pod względem występujących gatunków.
Gniazdują tu łyski, kokoszki wodne i kaczki krzyżówki. Z płazów warto wymienić żabę jeziorową, ropuchę szarą i rzekotkę drzewną - informuje Nadleśnictwo Chrzanów.