Oświęcim: Matka znęcała się nad 21-letnim synem. Kobieta usłyszała zarzuty i dostała nakaz opuszczenia domu

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 10 sierpnia. Tuż po godzinie 20 operator numeru alarmowego 112 został powiadomiony o awanturze domowej w jednym z domów jednorodzinnych w gminie Oświęcim.

Podczas czynności na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że doszło do awantury pomiędzy 52-letnią matką, a jej 21-letnim synem. W związku z podejrzeniem, iż kobieta stosuje przemoc wobec swojego syna, policjanci podjęli decyzję o jej zatrzymaniu - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Następnie sprawą zajęli się policjanci pionu kryminalnego. Funkcjonariusze ustalili, że do znęcania psychicznego ze strony 52-latki wobec syna dochodziło od pięciu lat. Najczęściej wtedy, gdy kobieta była pod wpływem alkoholu.

Na tej podstawie przedstawili podejrzanej zarzut znęcania psychicznego nad synem. Wobec kobiety został wydany policyjny nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym - dodaje policjantka.

Następnie funkcjonariusze zwrócili się do prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanej środków zapobiegawczych.

W środę, 13 sierpnia zatrzymanej zarzut znęcania przedstawił prokurator Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. Prokurator wydał również postanowienie o zastosowaniu wobec 52- latki środków zapobiegawczych w postaci nakazu opuszczenia miejsca zamieszkania, zakazu zbliżania i kontaktowania z pokrzywdzonym przez trzy miesiące, a także policyjny dozór.

Pokrzywdzony został objęty procedurą Niebieska Karta. W jej ramach uzyska pomoc specjalistów z Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie - zaznacza policjantka z oświęcimskiej komendy.

W ramach tej samej procedury podejrzana została objęta nadzorem dzielnicowego. Kobieta została poinformowana o miejscach, w których może znaleźć schronie. Ponadto pouczono ją, że naruszenie zakazów może skończyć się osadzeniem w areszcie śledczym.

Za znęcanie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Śledczy apelują, aby osoby pokrzywdzone przerwały przemoc. W tym celu należy złożyć zawiadomienie. W pilnych przypadkach należy dzwonić pod numer alarmowy 112.

Pomocą osobom pokrzywdzonym przemocą służy wiele instytucji między innymi powiatowe centra pomocy rodzinie, ośrodki pomocy społecznej, czy ośrodki interwencji kryzysowej. Funkcjonariusze kierują swój apel o przerwanie przemocy również do osób, które są jej świadkami.