Oświęcim: Nowa wystawa. Świat dowie się o pomocy niesionej więźniom przez mieszkańców

Przy okazji zwiedzania terenów byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau ze strony turystów zagranicznych często pojawia się pytanie, dlaczego okoliczna ludność nic nie robiła w tej sytuacji, pozostawała bierna?

Istniejące tablice pamiątkowe wokół Miejsca Pamięci czy publikacje poświęcone losom mieszkańców Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej nie miały szans, aby przebić się do powszechnej świadomości. Być może nowa ekspozycja to zmieni.

Wystawa "Polacy w KL Auschwitz w cieniu zagłady - Oświęcim w czasie niemieckiej okupacji 1939 - 1945" zajmuje dwa piętra historycznego bloku 15 w byłym obozie Auschwitz I.

Będzie stanowić rozszerzenie wystawy głównej, skupiając się na losach Polaków w KL Auschwitz. Przedstawi historię więźniów obozu rejestrowanych jako polityczni, ale także wszystkie inne kategorie osadzonych w nim obywateli polskich - w tym polskich Żydów, kierowanych do Auschwitz na zagładę - zaznacza Bartosz Bartyzel, rzecznik prasowy Muzeum Auschwitz.

Część związaną z mieszkańcami ziemi oświęcimskiej zakończy wykaz ponad 1200 nazwisk "Ludzi Dobrej Woli" z narażeniem życia własnego i rodzin pomagającym więźniom obozu pobliżu tzw. strefy interesów obozu, czyli obszaru 40 km kwadratowych izolujących teren obozowy od świata zewnętrznego.

Nie widziałem jeszcze tej ekspozycji, więc trudno jednoznacznie coś powiedzieć. Na pewno wystawy poświęconej mieszkańcom ziemi oświęcimskiej, strukturom ruchu oporu, który działał pod drutami KL Auschwitz brakuje - zauważa historyk Marcin Dziubek, autor publikacji poświęconych tematowi konspiracji działającej w bezpośrednim sąsiedztwie obozu.

Odwiedzający z całego świata Miejsce Pamięci Auschwitz teraz będą mogli dowiedzieć, co robiła ludność na ziemi oświęcimskiej w czasie niemieckiej okupacji. O wielu bohaterach, którzy z narażeniem życia własnego i rodzin nieśli pomoc więźniom.

W KL Auschwitz zostało uwięzionych ponad 140 tysięcy polskich więźniów. Połowa zginęła lub została zamordowana. W ramach zagłady Niemcy deportowali do obozu także ok. 300 tysięcy polskich Żydów. Wielu Romów, których tu zamordowano, także pochodziło z przedwojennych terenów Rzeczypospolitej.

Nieliczni już żyjący polscy więźniowie, jak m.in. Barbara Wojnarowska Gautier, która trafiła do KL Auschwitz jako dziecko, zawsze podkreśla, że Niemcy utworzyli na początku wojny dla polskich więźniów politycznych. Tutaj 14 czerwca 1940 roku został deportowany z Tarnowa pierwszy transport Polaków.

Oficjalne otwarcie nowej wystawy planowane jest we wtorek, 2 września.