Oszuści metodą "na CBŚ" w rękach policjantów z Bełchatowa. Próbowali oszukać małżeństwo z Kluk koło Bełchatowa
Oszuści metodą "na policjanta" zatrzymani w Klukach
Sceny jak z filmu kryminalnego rozegrały się w piątkowy wieczór w Klukach. Zatrzymano tam dwie osoby, które próbowały wyłudzić pieniądze od jednego z małżeństw metodą "na policjanta". Na szczęście tragedii udało się uniknąć dzięki reakcji znajomych małżeństwa.
Kiedy mężczyzna odwiedził małżeństwo Klukach, usłyszał rozmowę telefoniczną, która wydała mu się podejrzana. Szybko zaalarmował policję. Na miejsce natychmiast pojechali nieumundurowani policjanci. Tam dowiedzieli się, co się wydarzyło.
Oszuści: wasze pieniądze są fałszywe
Z rozmowy wynikało, że na numer telefonu stacjonarnego małżeństwa z Kluk zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że za chwilę przyjedzie do nich kurier z korespondencją. Poprosił o podanie numeru telefonu komórkowego i dokładnego adresu.
- Kurier jednak nie pojawił się, natomiast na podany numer komórkowy seniorów ponownie zadzwonił mężczyzna, tym razem przedstawiając się jako policjant Centralnego Biura Śledczego - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie. - Podał swój stopień, imię oraz nazwisko, aby wzbudzić zaufanie i uwiarygodnić swoją tożsamość. W trakcie rozmowy poinformował starszego pana, że rozmawiał on już wcześniej z oszustem, a także przyznał, że niepotrzebnie podał mu swój numer telefonu. Następnie zapytał, kto w domu zajmuje się sprawami finansowymi. Kiedy usłyszał, że jest to jego żona, nakazał przekazać jej telefon.
Od tej chwili oszust rozmawiał już tylko ze starszą kobietą. Udało mu się ją przekonać, że wszystkie pieniądze, które posiadają w domu, są fałszywe i tylko policja może wymienić je na prawdziwe banknoty. Kazał kobiecie podawać numery posiadanych banknotów, które, jak twierdził, „weryfikował”, wskazując, które z nich są fałszywe, a które prawdziwe. Ostatecznie poprosił ją, by wszystkie pieniądze spakowała do reklamówki i zostawiła ją na płocie. Stamtąd miał je odebrać „policjant” i wymienić na prawdziwe banknoty.
Jak podkreślają policjanci, kluczową rolę w tej historii odegrał znajomy małżeństwa, który podjął szybką i odpowiednią reakcję. Mężczyzna na szczęście zorientował się, że kobieta rozmawia z oszustem.
- Jego czujność i szybka reakcja, zarówno nakłonienie kobiety do kontynuowania rozmowy, jak i natychmiastowe powiadomienie policji, były decydujące dla zatrzymania przestępców na gorącym uczynku - dodaje nadkom. Iwona Kaszewska.
Policjanci zastawili pułapkę na oszustów. Na miejscu poinstruowali seniorów, co muszą zrobić. Kazali włożyć im do reklamówki krzyżówkę, tak, by wyglądała tak, że jest wypełniona banknotami. Później seniorzy wywiesili ją na płocie. Kiedy oszuści przyszli po łup, zostali zatrzymani przez policję.
Kobieta była poszukiwana przez policję
Podejrzani to 46-letnia mieszkanka Rudy Śląskiej oraz 20-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Jak mówią policjanci, ich tłumaczenia były niespójne i niejasne. 46-latka była wcześniej wielokrotnie notowana i aktualnie była osobą poszukiwaną na podstawie listów gończych wydanych przez sąd w Rudzie Śląskiej oraz doprowadzeń na podstawie nakazów wydanych przez Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim.
Zatrzymana dwójka usłyszała zarzuty usiłowania oszustwa, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec nich trzy miesiące aresztu.
Jak nie dać się oszukać?
Policjanci przypominają, że oszuści działający metodą między innymi „na policjanta”, wykorzystują zaufanie i presję czasu, by wyłudzić pieniądze, najczęściej od osób starszych.
- Ich metody są coraz bardziej wyrafinowane, dlatego szczególnie ważne jest zachowanie ostrożności - mówi nadkom. Iwona Kaszewska.
Policjanci przypominają:
- Policja nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy. Nie zleca pakowania pieniędzy do reklamówek ani ich pozostawiania w określonym miejscu.
- Funkcjonariusze nie informują telefonicznie o prowadzonych działaniach i nie angażują obywateli w rzekome „tajne” akcje.
- Nie należy przekazywać pieniędzy osobom podającym się za policjantów, nawet jeśli podają rzekomy stopień oraz imię czy nazwisko.
- W razie podejrzanej rozmowy należy ją przerwać i skontaktować się z bliskimi oraz zgłosić sprawę na numer alarmowy 112.
- Edukacja seniorów i rozmowy na temat metod działania oszustów pomagają zapobiegać przestępstwom.
- Czujność i empatia bliskich, sąsiadów, znajomych może uratować przed utratą oszczędności, tak jak pokazuje opisana sytuacja.
- Wspólna troska i szybka reakcja obywateli oraz profesjonalizm policji to najskuteczniejsza obrona przed przestępcami.