Pamiętaj o odblaskach.Bez nich pieszy jest tylko cieniem na drodze.
W tym artykule:
30 metrów to za mało na reakcję
Pieszy w ciemnym stroju jest widoczny dla kierowcy dopiero z około 30-40 metrów. To dystans, który przy prędkości 90 km/h kierowca pokonuje w zaledwie 1,5 sekundy. Zakładając, że minimalna droga zatrzymania samochodu jadącego z prędkością 90 km/h to około 90 metrów, kierujący nie ma praktycznie czasu na reakcję. Szanse na uniknięcie tragedii? Minimalne.
Rafał Maserak KOMENTUJE przemowę Kaczorowskiej. "Tutaj liczy się też SYMPATIA WIDZÓW" (WIDEO)
Pieszy z odblaskami widoczny jest nawet ze 120-150 metrów. To kilkanaście sekund więcej na decyzję, hamowanie czy manewr. Kierujący zyskuje w ten sposób czas na wykonanie dowolnego manewru: może zwolnić, wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego. Te sekundy stanowią różnicę między spokojnym powrotem do domu, a dramatem na drodze.
Czarne ubranie to najgorszy wybór po zmroku
Czerń, granat czy ciemna zieleń to kolory, które wtapiają się w tło drogi i pobocza. Jasna kurtka czy element fluorescencyjny to już dodatkowy punkt dla bezpieczeństwa. A odblask? To kilkukrotne zwiększenie szans na przeżycie.
Policja nie ma wątpliwości: odblaski ratują życie, a im więcej ich na ciele - na rękach, nogach, plecach - tym lepiej kierowca rozpozna w oddali człowieka, a nie tylko świecący punkt. Pamiętajmy jednak, że odblask to nie ozdoba. Ten mały element ma zupełnie inne zadanie, a jest nim ochrona życia i zdrowia pieszych oraz bycie widocznym dla kierujących.
Podstawa prawna dotycząca odblasków
Od 31 sierpnia 2014 roku w Polsce obowiązuje nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym (art. 11 ust. 4a). Wynika z niej jasno:
- pieszy po zmroku, poza obszarem zabudowanym, ma obowiązek korzystać z elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu,
- wyjątek stanowią sytuacje, gdy pieszy idzie chodnikiem lub drogą przeznaczoną wyłącznie dla pieszych.
Policjanci przypominają, że każdy pieszy poruszający się po zmierzchu po drodze, poza obszarem zabudowanym, jest zobowiązany używać elementów odblaskowych. Ten niewielki element może uratować życie, ponieważ dzięki niemu jesteśmy widoczni dla kierującego z odległości, która daje mu czas na zmniejszenie prędkości oraz ominięcie pieszego.
Warto podkreślić, że przepisy nie określają dokładnie, jak ma wyglądać odblask - może to być opaska, zawieszka, brelok, kamizelka czy pasek. Ważne, by faktycznie spełniał swoją rolę i odbijał światło reflektorów.
Za brak odblasku tam, gdzie jest on obowiązkowy, policjant może wystawić mandat w wysokości 100 złotych. Kwota nie wydaje się duża, ale - mówiąc wprost - to kara za lekkomyślność, która może kosztować życie.
Gdzie i jak nosić? Instrukcja przetrwania
Nie każdy sposób jest dobry. Odblask zasłonięty kurtką czy plecakiem nie spełnia swojej roli. Niezwykle ważne jest, by świadomość społeczna noszenia odblasków była jak największa. Warto pamiętać, że pieszy na drodze nie ma takiej ochrony, jaką ma kierujący czy pasażer samochodu. Nie chronią go pasy bezpieczeństwa czy też poduszki powietrzne, dlatego tak ważna staje się jego widoczność na drodze.
Zasady są proste:
- noś odblaski nisko - na wysokości kolan i dłoni, w okolicy środka klatki piersiowej i pleców, bo to tam najczęściej padają światła samochodu,
- im więcej punktów odblaskowych, tym lepiej kierowca odczyta sylwetkę człowieka,
- elementami odblaskowymi mogą być przedmioty doczepiane lub zakładane na ubrania: opaski bądź kamizelki odblaskowe,
- kamizelka odblaskowa jest niezastąpiona przy pieszych wycieczkach, bieganiu, spacerach w grupie czy awariach auta,
- dzieci i seniorzy powinni być szczególnie wyposażeni - to grupy najbardziej narażone na potrącenie.
Odblask w mieście? Tak, to nie przesada
Choć odblaski obowiązkowe są głównie poza obszarem zabudowanym, zdrowy rozsądek podpowiada, by nosić je także w miastach. Sytuacje, w których należy nosić elementy odblaskowe, nie powinny ograniczać się tylko do obszaru niezabudowanego. Nawet w mieście, w świetle latarni, a także w przypadku przechodzenia przez oświetlone przejście, pieszy jest zdecydowanie bardziej widoczny, posiadając właśnie ten mały element odblaskowy.
Oświetlenie uliczne nie zawsze działa idealnie, a zderzenie z rozpędzonym autem na pasach to również czarna codzienność. W państwach Europy Zachodniej elementy odblaskowe stały się naturalną częścią stroju - zwłaszcza u dzieci i biegaczy. W Polsce wciąż wielu traktuje je jak gadżet, a nie tarczę ochronną. Tymczasem różnica jest prosta: albo chcesz być widoczny, albo ryzykujesz poważne konsekwencje.
Najlepsze zabezpieczenie kosztuje kilka złotych
Odblask to najtańsza polisa ubezpieczeniowa na świecie. Nie wymaga baterii, aplikacji ani abonamentu. Kosztuje kilka złotych, a daje kilkaset procent więcej bezpieczeństwa. Prawo wymaga ich noszenia poza miastem - rozsądek nakazuje nosić je wszędzie. Bo jeśli masz wybór między tym, by być widzianym z 40 metrów czy ze 150, to naprawdę nie ma tu pola do dyskusji.