Poznań: Pani Klaudyna chce otworzyć przedszkole. Miasto się nie zgadza

Miało być przedszkole, ale miasto nie wyraża zgody, by pani Klaudyna je otworzyła. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przychyliło się do wątpliwości kobiety. Urząd Miasta wydał kolejną decyzję - ponownie odmowną.
Na poznańskim Grunwaldzie miało powstać przedszkole. Miasto nie wyraziło zgody. (zdjęcie ilustracyjne)Na poznańskim Grunwaldzie miało powstać przedszkole. Miasto nie wyraziło zgody. (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Łukasz Gdak
Emilia Ratajczak

Miasto nie wyraża zgody na przedszkole na Grunwaldzie

Klaudyna Cichocka-Volkov chce w Poznaniu otworzyć prywatne przedszkole ze żłobkiem. Znalazła odpowiedni budynek na Grunwaldzie, zdobyła wszystkie pozwolenia, jej firma otrzymała nawet pozytywną decyzję ws. dofinansowania z rządowego programu Aktywny Maluch, który ma na celu rozwój instytucji opieki nad dziećmi do lat 3. Sprzeciwia się jedynie miasto. Wydział Urbanistyki i Architektury UMP wydał dwie odmowne decyzje.

Budynek, który znajduje się przy ulicy Słonecznej w Poznaniu, do tej pory pełnił funkcję usługowo-mieszkalną. By zorganizować w nim przedszkole ze żłobkiem pani Klaudyna musiała zawnioskować do Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP o zmianę sposobu użytkowania na budynek usługowy (przedszkole). O to poprosiła w ubiegłym roku - w czerwcu otrzymała pierwszą decyzję odmowną.

- Nie wydano decyzji o warunkach zabudowy ze względu na brak spełnienia wymogu zawartego w Ustawie o planowaniu przestrzennym art.61 pkt 1, który mówi o kontynuacji funkcji - informuje Piotr Sobczak, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP.

W lipcu kobieta odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Dopiero w marcu otrzymali odpowiedź, że SKO uchyla w całości zaskarżoną decyzję miasta i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia.

SKO odrzuciło odmowę miasta

Skład orzekający SKO wskazuje, że miasto odmówiło inwestorce ustalenia warunków zabudowy z uwagi na rodzaj działalności usługowej i niedogodności, które będzie stwarzać dla sąsiadów.

- Wnioskodawczyni traktowana jest nierówno, jako podmiot działalności gospodarczej w odniesieniu do podmiotów realizujących podobną, do zamierzonej, działalność - czytamy w uzasadnieniu SKO.

Według SKO miasto nie wskazało także "żadnego przepisu prawa materialnego, który zostałby naruszony w wyniku realizacji planowanej inwestycji".

W tym roku pani Klaudyna ponownie złożyła wniosek do miasta.

- Pani urzędniczka, która opiekowała się naszą sprawą powiedziała, że wszystko jest w porządku i że już wysyła nam pozytywną decyzję, tylko czeka na podpis od pani wicedyrektor. Później do nas zadzwoniła i powiedziała, że pani wicedyrektor wydziału wydała negatywną decyzję - mówi Klaudyna Cichocka-Volkov.

Kobieta poprosiła o spotkanie i uzasadnienie decyzji. Niestety - nie udało się zorganizować spotkania.

- To, co się wydarzyło to jest dla mnie nie do pojęcia.

Miasto w odpowiedzi ponownie używa tych samych argumentów i dodaje: jest zbyt mało miejsc do parkowania, ogród z placem zabaw byłby uciążliwy dla sąsiadów. Skargi na przedszkole złożyło 17 osób.

- W analizowanym obszarze występują szeroko rozumiane usługi, jednak nie można postawić znaku równości pomiędzy nimi a planowanym przedszkolem - odpowiada Piotr Sobczak.

Urzędniczki swoje - wicedyrektorka swoje?

Kobieta twierdzi, że urzędniczki, które prowadziły sprawę wydały pozytywną decyzję. Na ostateczną decyzję miała wpływ jedynie pani wicedyrektor.

- Urzędniczki powiedziały mi, że one wydały decyzje pozytywne, to pani wicedyrektor kazała im wydać negatywne. One się z tym nie zgadzają, ale przez to, że ona jest ich przełożoną, to muszą zrobić co im każe - mówi pani Klaudyna.

Urząd Miasta twierdzi, że urzędniczki nie wydały pozytywnej opinii oraz, że po zebraniu "wszystkich dowodów w przedmiotowej sprawie" została wydana decyzja odmowna.

- Istotną dla rozstrzygnięcia kwestią była wizja w terenie, która ma zasadnicze znaczenie dla pracy urbanisty. W prowadzonych w urzędzie sprawach może się zdarzyć, że pracownicy mają odmienne zdanie, jednak ostatecznie o rozstrzygnięciu decyduje osoba stosownie uprawniona - informuje dyrektor Sobczak.

Pani Klaudyna uzyskała zgodę na spotkanie z dyrektorem WUiA UMP, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Ma nadzieje na pozytywne zakończenie sprawy.

Wybrane dla Ciebie

Konin: Godzina „W” w mieście. Mieszkańcy oddali hołd Powstańcom Warszawskim
Konin: Godzina „W” w mieście. Mieszkańcy oddali hołd Powstańcom Warszawskim
Olsztyn: Akt oskarżenia wobec położnych . Prokuratura zarzuca błąd
Olsztyn: Akt oskarżenia wobec położnych . Prokuratura zarzuca błąd
Damasławek: "Pielgrzymi Nadziei" ruszyli rowerami na Jasną Górę
Damasławek: "Pielgrzymi Nadziei" ruszyli rowerami na Jasną Górę
Powiat częstochowski: Pożar samochodu osobowego na autostradzie A1 w miejscowości Starcza. Samochód spłonął doszcętnie
Powiat częstochowski: Pożar samochodu osobowego na autostradzie A1 w miejscowości Starcza. Samochód spłonął doszcętnie
Śląsk: Czarny lipiec na drogach.180 wypadków w tym 19 śmiertelnych
Śląsk: Czarny lipiec na drogach.180 wypadków w tym 19 śmiertelnych
Poznań: Sprawdziliśmy ile jest schronów i jak są wyposażone
Poznań: Sprawdziliśmy ile jest schronów i jak są wyposażone
Lublin: Kierowcy stoją kilka godzin i odchodzą z niczym
Lublin: Kierowcy stoją kilka godzin i odchodzą z niczym
Lubuskie: Samochód płonął na S3. Kierowcy utworzyli korytarz życia
Lubuskie: Samochód płonął na S3. Kierowcy utworzyli korytarz życia
Na te przelewy uważaj w sierpniu. Bank zgłosi je do urzędu skarbowego
Na te przelewy uważaj w sierpniu. Bank zgłosi je do urzędu skarbowego
Nowenna w intencji Ojczyzny. Abp Zbigniew Zieliński wzywa do modlitwy
Nowenna w intencji Ojczyzny. Abp Zbigniew Zieliński wzywa do modlitwy
Łódź: Jedziesz autobusem linii 10? Przestudiuj, jaki bilet skasować
Łódź: Jedziesz autobusem linii 10? Przestudiuj, jaki bilet skasować
Jelenia Góra: Zapisy na zajęcia siatkarskie dla dzieci
Jelenia Góra: Zapisy na zajęcia siatkarskie dla dzieci