Peplin: To była błyskawiczna akcja. Julian chciał przyjść na świat, a przychodnia była zamknięta
Wczorajszy poranek w Pelplinie na długo pozostanie w pamięci młodych rodziców oraz policjanta, który stał się częścią wyjątkowej chwili. Dzięki opanowaniu, determinacji i szybkim decyzjom asp. sztab. Arkadiusza Grenca na świat przyszedł zdrowy Julianek.
Źródło zdjęć: © fot. Adobe Stock
Kinga Furtak
Akcja porodowa już się zaczęła!
Około godziny 7:00 do komisariatu policji w Pelplinie wbiegł zdenerwowany przyszły tata. Jego partnerka nagle zaczęła rodzić i sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji. Policjant bez chwili wahania ruszył z pomocą. Wsiadł do auta rodziców i wspólnie z nimi udał się pod najbliższą placówkę medyczną.
- Kiedy okazało się, że przychodnia jest jeszcze zamknięta, funkcjonariusz błyskawicznie skontaktował się z dyspozytorem numeru alarmowego i wezwał pogotowie. Akcja porodowa postępowała jednak bardzo szybko. Dzięki zachowaniu zimnej krwi przez policjanta, a także wsparciu osób postronnych, mama mogła bezpiecznie urodzić synka. Chwilę później na miejsce dotarła karetka i przewiozła mamę z noworodkiem do szpitala - relacjonuje sierż. Katarzyna Ożóg, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Tczewie.
Historia zakończyła się szczęśliwie, Julianek urodził się zdrowy, a mama czuje się dobrze. Szczęśliwy tata mógł towarzyszyć bliskim w tej niezwykłej chwili.
- To wydarzenie pokazuje, że policyjna służba to nie tylko dbanie o porządek i bezpieczeństwo, ale także gotowość do niesienia pomocy w każdej sytuacji, gdy zagrożone jest ludzkie życie i zdrowie - podkreśla sierż. Katarzyna Ożóg. - Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie oraz jednostek podległych składają serdeczne gratulacje świeżo upieczonym rodzicom. Życzymy mamie i tacie wiele siły i radości, a małemu Juliankowi spokojnego, bezpiecznego i pełnego miłości dzieciństwa.