Piekoszewo: Czwarty dzień pielgrzymowania. 44. Kielecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę na mszy świętej
Pielgrzymi w Piekoszowie. W pielgrzymce diecezji kieleckiej idzie już ponad tysiąc osób
W piątek pątnicy dotarli do Kielc, gdzie uczestniczyli we mszy świętej w Bazylice Katedralnej w Kielcach. W sobotę rano wyruszyli w trasę, która prowadzi przez Piekoszów do Zajączkowa i Gnieździsk. W sumie jedna grupa będzie miała do pokonania 30 kilometrów, a druga 25 kilometrów.
O godzinie 11 pątnicy uczestniczyli we mszy świętej w Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Piekoszowie. Przed wejściem do kościoła wszyscy uczestnicy pielgrzymki całowali krzyż, trzymany przez księdza proboszcza Zygmunta Kwiecińskiego, byli też kropieni wodą święconą.
Eucharystii przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski, a koncelebrowało ją kilkudziesięciu kapłanów, idących w pielgrzymkę. Homilię wygłosił ksiądz profesor Witold Janocha, kaznodzieja pielgrzymkowy.
- Kolejny dzień pielgrzymowania, kolejne kilometry. Coraz większe zmęczenie, ale życzę Wam tego, by łączyło się ono z oczyszczeniem duchowym, z coraz bliższą relacją między sobą, ale także z coraz bliższą relacją z Jezusem Chrystusem. Taki jest przecież cel naszej pielgrzymki - oczyszczenie duchowe i jeszcze bliższa relacja z Jezusem. Mówiliśmy, że Jezus postawił nam pytanie: "Kim jestem dla ciebie?". Wczoraj Jezus mówił, że jeżeli chcesz pójść za mną, weź mój krzyż, weź swój krzyż. Jeżeli chcesz być moim uczniem, wiąże się to z konkretnymi wymaganiami. Uczeń czasami musi wiele poświęcić dla Jezusa Chrystusa - mówił w homilii ksiądz profesor Witold Janocha.
W pielgrzymce idzie kieleckiej idzie już ponad tysiąc osób. Na Jasną Górę dotrą 13 sierpnia.
-Ludzie cały czas się dopisują, ale jak widać, od Kielc mamy więcej pielgrzymów. Upał troszeczkę daje się już we znaki, jest trudniej, ludzie słabną, ale idziemy. W sobotę parafia Wierna Rzeka przyjmie nas na nocleg i odpoczniemy przed jutrzejszym etapem. Na pewno głodni nie idziemy, wszędzie stoły się uginają, dziś mieliśmy posiłki w Szczukowicach i Piekoszowie. Same te pozdrowienia, machanie rękami, wzruszenie ludzi, którzy na nas patrzą jest dla nas też jakąś motywacją. Widzimy, że to nasze pielgrzymowanie ma oddźwięk, odbija się szerokim echem. I ma głęboki sens - powiedział ksiądz Marek Blady, dyrektor 44. Kieleckiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
Czwartego dnia pielgrzymowania na Jasną Górę pątnicy również wysłuchali konferencji przygotowanej przez księdza Grzegorza Stachurę i księdza Tomasza Siemieńca.
https://www.youtube.com/watch?v=drI2zmUWSgg&t=1s