Gdańsk: Pijany leżał na torach, z głową... na szynie. Blisko tragedii
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce na stacji SKM Gdańsk Przymorze-Uniwersytet. Nietrzeźwy mężczyzna wskoczył na tory, a następnie nie mógł się z nich podnieść. Jego życie uratowała reakcja kontrolerów biletów SKM, którzy od razu zareagowali. Chwilowo ruch pociągów musiał zostać wstrzymany.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Harald Biebel
Andrzej Kowalski
O krok od tragedii w Gdańsku
Sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Jak informuje Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, w pobliżu stacji Gdańsk Przymorze-Uniwersytet na tory wskoczył pijany mężczyzna. Następnie przewrócił się i nie mógł wstać o własnych siłach.
- Tylko dzięki błyskawicznej reakcji naszych kontrolerów biletów - ludzi z ogromnym doświadczeniem, odwagą i refleksem - nie doszło do dramatu - czytamy w poście SKM Trójmiasto. - Równie błyskawiczna była reakcja dyspozytora SOK i dyspozytora odcinkowego. Ruch pociągów został natychmiast wstrzymany.
Dzięki natychmiastowej reakcji mężczyznę udało się ściągnąć z torów i przenieść w bezpieczne miejsce. Następnie wezwano policję oraz ZRM.
- Nasi kontrolerzy nie tylko zachowali zimną krew, ale również zadziałali w pełni profesjonalnie i odpowiedzialnie, ratując życie człowiekowi, który przez swoją lekkomyślność znalazł się o krok od śmierci - czytamy dalej we wpisie. - Alkohol i tory to śmiertelne połączenie. Tu nie ma miejsca na głupotę, brawurę ani "spontaniczne pomysły".
Przedstawiciele SKM w Trójmieście apelują o to, aby reagować w przypadku zobaczenia osób nietrzeźwych, które stwarzają zagrożenie.