Kalisz: Ukradł figurę krowy. 20-latek był pijany
Sprzed jednej z kaliskich firm zniknęła figura krowy. Policjanci ustalili sprawcę w ciągu kilku godzin. Okazał się nim 20-latek, który przyznał, że ukradł krowę po pijanemu. Oddał ją, ale uszkodzoną. Usłyszał zarzut kradzieży.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Mikołaj Woźniak
Pijany mężczyzna ukradł figurę krowy w Kaliszu. "Miało być zabawnie, skończyło się na zarzutach"
Do kradzieży 80-centymetrowej figurki krowy doszło w Kaliszu. Był poniedziałek, 13 października wieczorem. Nazajutrz zgłosił ją przedstawiciel firmy, sprzed której zniknęła. Straty wycenił na 2,5 tys. zł. Sprawą zajęli się policjanci, którzy pięć godzin po zgłoszeniu, zatrzymali sprawcę.
Okazał się nim 20-letni kaliszanin. Przyznał się do kradzieży i oddał figurkę, tyle że uszkodzoną. Młody mężczyzna przyznał, że w chwili kradzieży był pijany. W środę usłyszał zarzut kradzieży za który grozi nawet do 5 lat więzienia.
- Choć miało być zabawnie, skończyło się na poważnych zarzutach i interwencji policji - komentuje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji. - Niech ten przykład młodego człowieka będzie przestrogą dla innych i przypomnieniem, że dobra zabawa nie powinna kończyć się łamaniem prawa. Chwila szaleństwa może nieść ze sobą konsekwencje, które zostaną z Tobą na długo. Umiar i zdrowy rozsądek powinny towarzyszyć każdej dobrej zabawie.