Piraci z Czech szturmują Śląsk banerem, jakby to była Praga. Transgraniczna reklama przy A1, której nikt nie zamawiał, ale wszyscy zobaczą
Banery reklamowe przy autostradach i drogach ekspresowych to dziś norma - tak powszechna, że rzadko przyciągają uwagę kierowców. Reklamodawcy muszą więc się naprawdę postarać, by wzbudzić zainteresowanie odbiorców. Wykorzystują w tym celu wyraziste obrazy, duże hasła, jaskrawe kolory, a czasem... obcy język.
Czesi podbijają Śląsk – dosłownie i w przenośni
Kierowcy jadący autostradą A1 na wysokości Knurowa, w kierunku Zabrza (około 2 km przed zjazdem na Sośnicę) mogą zauważyć nietypowy baner. To reklama czeskiej partii Česká pirátská strana, czyli Czeskiej Partii Piratów. Na banerze widnieje hasło „Nakopneme to”, co można przetłumaczyć jako „Ruszymy z tym” lub „Damy temu kopa”. Obok umieszczono wizerunki trójki liderów ugrupowania: Ivana Bartoša, Zdeňka Hřiba i Olgi Richterovej.
Dlaczego czeski baner stoi na Śląsku? 13 maja, w Czechach rozpoczęła się kampania wyborcza. Prezydent Czech Petr Pavel ogłosił datę nadchodzących wyborów do Izby Poselskiej na 3 i 4 października 2025.
Skąd więc pomysł, by promować ją w Polsce? Powód może być całkiem praktyczny. Wielu Czechów regularnie korzysta z autostrady A1, jadąc nad polskie morze lub na zakupy do Śląska. Czesi często odwiedzają chociażby Europę Centralną - robiąc tam zakupy, nie trudno zauważyć czeskie rejestracje. Na celowość tej reklamy wskazuje też dopisek na banerze:
„Můžete volit Piráty odkudkoliv, jak jsme vám slíbili”, czyli:
„Możecie głosować na Piratów skądkolwiek, tak jak wam obiecywaliśmy”.
Na naszych zdjęciach widać również drugi baner, w biało-czerwonych barwach, z hasłem: „Śląsk to nie tylko górnicy, ale także rolnicy”. Oba plakaty stoją tuż obok siebie – aż kusi, by dopisać:
„Śląsk to także… Czesi?”