Plan wykonany. Lider klasyfikacji kanadyjskiej docenił rywali. "Wielki szacunek"
Sanoczanie przyjechali do grodu Kopernika wyraźnie spóźnieni. Powodem były warunki atmosferyczne, które wydłużyły podróż. Mimo to zespół dowodzony przez Bogusława Rąpałę sprawił sporo problemów faworyzowanym gospodarzom.
Po pierwszej odsłonie torunianie prowadzili 1:0, a sposób na Juraja Ovečkę znalazł Vili Laitinen. Z kolei po czterdziestu minutach było 3:1 dla gospodarzy.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
"Stalowe Pierniki" w trzeciej odsłonie przypieczętowały swój triumf, dokładając kolejne trzy bramki. Tę ostatnią zdobył właśnie ukraiński skrzydłowy, który popisał się przepiękną indywidualną akcją.
W niedzielę torunianie zmierzą się na wyjeździe z Polonią Bytom, która do tej pory wygrała ze Stalowymi Piernikami wszystkie trzy mecze. W poprzedniej kolejce niebiesko-czerwoni pokonali na wyjeździe Unię Oświęcim 4:2.