Pleszew: Ekstremalny Różaniec już po raz dziesiąty
Ekstremalny Różaniec w Pleszewie
Miesiąc październik poświęcony jest Maryi i pięknej modlitwie różańcowej, modlitwie prostej, a zarazem kompletnej pod każdym względem. W różańcu łączą się i uzupełniają wszystkie rodzaje modlitwy: uwielbienie, pochwała, błaganie, wstawiennictwo, dziękczynienie.
W Pleszewie obok Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, którą wiele osób odprawia w Wielkim Poście, wierni już od 10 lat wyruszają na blisko 24 kilometrową trasę w ramach Ekstremalnego Różańca.
W tym czasie uczestnicy Ekstremalnego Różańca udają się w drogę przez Sławoszew, Lutynię, Kowalew i powracają do kościoła w Pleszewie. Po drodze zatrzymują się przy krzyżach i figurach, aby rozważać poszczególne tajemnice. Od stacji do stacji w indywidualnej modlitwie odmawiają dziesiątkę różańca. W tym celu stworzona została również specjalna aplikacja, która wyznacza drogę uczestnikom.
- Wyprawa w ciemnościach, cisza, może i ból zmagania dają okazję do głębszego przemyślenia swojego życia. Wyruszymy w drogę, by w milczeniu i skupieniu, rozważać tajemnice różańcowe. Nocą, gdy gasną światła w domach, ustają wszelkie hałasy, zostaje cisza. A w ciszy lepiej się słucha nade wszystko Boga i samego siebie - podkreśla jeden z uczestników Ekstremalnego Różańca, który uczestniczy w nim od samego początku.
Każdego roku na rozpoczęcie Ekstremalnego Różańca w Pleszewie przyjeżdża dziekan dekanatu pleszewskiego ks. kanonik Rafał Mielcarek, który udziela błogosławieństwa. Każdy uczestnik otrzymuje jakąś pamiątkę ufundowaną przez proboszcza ks. kanonika Henryka Lemke - różaniec.
Osoby, które z kolei nie mogą wyruszyć w drogę Ekstremalnego Różańca zostają w kościele w Pleszewie i odmawiają cały różaniec łącząc się w ten sposób duchowo z wędrującymi pątnikami.
- Pomysł Ekstremalnego Różańca wziął się z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W tym celu chciałem stworzyć Ekstremalną Drogę Krzyżową połączoną z Różańcem. Poszedłem z tym do ks. Wojciecha Erenca, który był wówczas wikariuszem w parafii Najświętszego Zbawiciela w Pleszewie. On zainspirował mnie, aby w październiku zorganizować Ekstremalny Różaniec i tak to się zaczęło - tłumaczy Ireneusz Reder, koordynator i pomysłodawca Ekstremalnego Różańca w Pleszewie.