Po pościgu zatrzymano złodzieja toyoty. Padły strzały w powiecie lipnowskim. Pomógł lokalizator GPS i szybka reakcja policji
W czwartek, 29 maja 2025 roku, właściciel Toyoty powiadomił numer alarmowy, że jego samochód właśnie został skradziony. Dzięki zamontowanemu w pojeździe lokalizatorowi GPS był w stanie na bieżąco śledzić trasę przemieszczania się auta.
Informacja trafiła do płockiej policji, która natychmiast przekazała ją funkcjonariuszom z Lipna, ponieważ pojazd kierował się w stronę powiatu lipnowskiego. Istniało również podejrzenie, że osoba prowadząca auto może być nietrzeźwa.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lipnie natychmiast wysłał w teren trzy patrole. Na bieżąco utrzymywał kontakt telefoniczny z właścicielem skradzionego pojazdu, który przekazywał aktualną lokalizację samochodu.
Tuż przed godziną 20:00 w okolicach miejscowości Wierzbick w powiecie lipnowskim patrol prewencji zauważył pojazd poruszający się z dużą prędkością. Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę, jednak ten zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, rozpoczynając ucieczkę.
Ze względu na stwarzane zagrożenie i zbliżający się obszar zabudowany, funkcjonariusze zdecydowali się zablokować drogę ucieczki radiowozem. Mimo to kierujący kontynuował próbę ucieczki, nie stosując się do wydawanych poleceń. W odpowiedzi policjanci oddali strzały ostrzegawcze, co doprowadziło do zatrzymania 33-letniego mieszkańca gminy Chrostkowo w powiecie lipnowskim.
Jak się okazało, mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu. Wkrótce usłyszy trzy zarzuty: kradzieży pojazdu, prowadzenia mimo zakazu oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za te czyny grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymanego poddano badaniu krwi, by sprawdzić, czy znajdował się pod wpływem substancji odurzających. W przypadku pozytywnego wyniku usłyszy kolejny zarzut - informuje KPP Lipno.