Po uderzeniu w głowę 92-latek upadł na nagrobek. Policja zatrzymała mężczyznę, który napadał ludzi na cmentarzach
Policja w Bytomiu informuje o zatrzymaniu 44-letniego mężczyzny podejrzanego o brutalne rozboje, do których dochodziło na terenie miejscowych cmentarzy. Ofiarami padali zarówno seniorzy, jak i młode kobiety. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu nawet 15 lat więzienia, a ponieważ działał w warunkach recydywy, kara może być surowsza.
Do pierwszego z napadów doszło 6 maja br. na cmentarzu przy ul. Piekarskiej w Bytomiu. Sprawca zaatakował 92-letniego mężczyznę, popychając go na nagrobek, a następnie grożąc mu śmiercią, zabrał z kieszeni pieniądze i dokumenty. Starszy mężczyzna doznał obrażeń głowy i trafił do szpitala.
Kolejny dramat rozegrał się 18 czerwca około godziny 16:40 na cmentarzu przy ul. Kraszewskiego. Tym razem ofiarą padła 31-letnia kobieta. Napastnik zaatakował ją znienacka, uderzając w głowę kostką brukową, po czym ukradł jej torebkę z dokumentami i telefonem.
Dzięki nagraniom z kamer monitoringu, śledczy z komisariatu Bytom II ustalili tożsamość sprawcy. 44-latek został zatrzymany w minioną niedzielę. Jak się okazało, mężczyzna miał już wcześniej konflikty z prawem, a popełniane przez niego przestępstwa nosiły podobny charakter.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Policja w Bytomiu podkreśla, że zatrzymany odpowie za rozboje z użyciem przemocy, za które grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być ona jeszcze surowsza.