Tomasz Neugebauer, piłkarz Lechii Gdańsk: "Atmosfera i wygrana w derbach, to było coś pięknego. Mógłbym to przeżyć jeszcze raz"
Ponad tydzień przygotowań do nowego sezonu już za drużyną. Jest ciężko?
Oj, bardzo, bardzo ciężko. Pierwszy tydzień był jednym z mocniejszych, jakie mieliśmy w Lechii. Zaczęliśmy drugi tydzień i też jest bardzo ciężko, ale na pewno robimy dobrą robotę. Każdy z nas wie, że ta praca przyniesie nam pozytywne rezultaty w przyszłości. Mamy raz jeden, a raz dwa treningi dziennie, ale to normalne i nie stanowi żadnego problemu. Wykonujemy swoją robotę, bo jak najlepiej chcemy się przygotować do nowego sezonu.
To będzie inna Lechia pod względem kadrowym?
Z pewnością tak i to dobrze, bo wzmocnienia są nam potrzebne. Musimy mieć rywalizację na każdej pozycji, bo to w piłce jest najważniejsze. Im lepszych zawodników masz na swojej pozycji tym bardziej się rozwijasz.
Jak dużym, problemem dla Lechii będzie pięć ujemnych punktów na starcie nowego sezonu w PKO Ekstraklasie?
Każdy z nas wie, że są te punkty ujemne, ale nie myślimy o tym. Bez względu na to, ile mamy punktów, to w każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo. To będzie dla nas najważniejsze.
Fajna była końcówka poprzedniego sezonu. Wprawdzie za dużo goli traciliście, ale też sporo strzelaliście i taka ofensywna piłka musiała podobać się kibicom.
Kibicom to na pewno się podobało, ale jak stracimy pięć goli, to może być ciężko strzelić sześć. Jako cała drużyna musimy pracować nad defensywą, z którą mieliśmy problemy w poprzednim sezonie. Wierzę w to, że w ofensywie jeszcze się poprawimy i to będzie wyglądało lepiej dla nas jeśli chodzi o strzelenie i tracenie bramek.
Właśnie w defensywie zapowiada się najwięcej zmian kadrowych. Potrzebny będzie czas, żeby ta formacja się zgrała?
Tu nie chodzi tylko o naszą linię defensywną, bo jako cała drużyna musimy bronić lepiej. Na tym też musimy się skupić w okresie przygotowawczym.
Na co będzie stać Lechię w najbliższym sezonie?
Trudno mi powiedzieć, ale będziemy chcieli zrobić lepszy wynik niż w poprzednim sezonie. I zależy nam na tym, aby uniknąć takiego stresu do końca sezonu o utrzymanie. Możecie być pewni, że damy z siebie wszystko, tak jak to było w poprzednich rozgrywkach.
Pamiętasz na pewno atmosferę z meczu pierwszoligowego. Cieszysz się, że już w sierpniu dojdzie do derbów Trójmiasta z Arką Gdynia?
Oczywiście, że tak. Tamte derby akurat dla mnie nie były zbyt dobre, bo zszedłem z boiska już w 30 minucie, ale cała atmosfera, otoczka i zwycięstwo odniesione w samej końcówce, to było coś pięknego. Mógłbym to przeżyć jeszcze raz.